A A+ A++

Myślałby kto, że rosyjskie siły zbrojne mają obecnie poważniejsze wydatki w rozkładzie, ale dla Kremla nie do pomyślenia jest rezygnacja z podtrzymywania imperialnej ułudy. Dlatego też feralny lotniskowiec Admirał Kuzniecow wciąż przechodzi remont. Jak poinformował niedawno szef Objediniennoj sudostroitielnoj korporacyi Aleksiej Rachmanow, prace są realizowane zgodnie z harmonogramem.

– Pracujemy, robimy wszystko, co do nas należy – mówił Rachmanow w rozmowie z dziennikarzami. – Posuwamy się zgodnie z planem. Jak zwykle przy każdym remoncie, kiedy już się zacznie, jest bogaty w niespodzianki. Okręt nie jest nowy, widać po nim, że pracował. Kiedy dochodzimy do tej czy innej sekcji, okazuje się, że tu trzeba pospawać, tam coś zmienić, wzmocnić i tak dalej.

W sierpniu tego roku Rachmanow obiecywał, że lotniskowiec zostanie oddany marynarce wojennej w 2024 roku (i to w jego pierwszym kwartale) i że będzie potem mógł pozostać w służbie przez ćwierć wieku. Trzeba jednak podkreślić, że harmonogram, o którego przestrzeganiu mówi Rosjanin, ma już za sobą wielokrotne korekty. Nie odmówimy sobie przyjemności podsumowania ich wszystkich.

Pierwotna decyzja o modernizacji okrętu połączona z kompleksowym remontem zapadła na podstawie wniosków z operacji u wybrzeży Syrii w 2016 roku. W pierwszej kolejności planowano wymienić powszechnie krytykowane układ napędowy i system wspomagania lądowania. Dalsze zmiany miały dotyczyć między innymi radarów oraz systemów walki radioelektronicznej i dowodzenia. Wówczas planowano zakończenie prac w 2020 roku i powrót okrętu do służby liniowej w roku 2021.

Planowany koszt prac oceniano na 50 miliardów rubli, ale budżet obcięto o połowę, co pozwoliło tylko na remont okrętu. We wrześniu 2018 roku lotniskowiec znalazł się w doku pływającym PD-50, jednym z największych tego typu obiektów świata. Nocą z 29 na 30 października goszczący już Kuzniecowa PD-50 zaczął tonąć po przepełnieniu zbiorników balastowych. Lotniskowiec udało się wyprowadzić i przeholować do stoczni remontowej numer 35 w Murmańsku, jednak doznał on licznych uszkodzeń. Badająca stan okrętu komisja naliczyła łącznie pięćdziesiąt dwa uszkodzenia, z których najbardziej widoczna była dziura o wymiarach cztery na pięć metrów wybita w pokładzie lotniczym przez spadającą suwnicę pomostową doku.

Wkrótce potem Rachmanow poinformował, że koszt naprawy „ciężkiego krążownika lotniczego” wyniesie ponad 70 milionów rubli, co oznaczało, że o tyle zmniejszyła się kwota przeznaczona na właściwy remont.

Problem w tym, że stocznia w Murmańsku nie dysponowała zapleczem pozwalającym na remont tak dużej jednostki, a zwłaszcza odpowiednio dużym suchym dokiem. Rozważano nawet przeholowanie Kuzniecowa do Sewastopola. Równolegle w mediach zaczęły się pojawiać kontrolowane przecieki mówiące, że „nie wszyscy [w marynarce wojennej] uważają remont okrętu za właściwy” i jakby przygotowujące opinię publiczną na komunikat o odesłaniu okrętu na złom. Trudno się dziwić, w trakcie trzydziestu lat służby Kuzniecow odbył tylko sześć rejsów pełnomorskich, w tym jeden bojowy do Syrii, i zawsze towarzyszył mu holownik. Politycy, widzący w lotniskowcu symbol prestiżu i mocarstwowego statusu, zdecydowali jednak, iż remont będzie kontynuowany.

W oczekiwaniu na powstanie suchego doku prowadzono prace wewnątrz lotniskowca. W połowie 2019 roku minister „obrony” Siergiej Szojgu stwierdził, że wykonano już 25% przewidzianych prac remontowych i modernizacyjnych. Wciąż planowano, że Kuzniecow będzie gotów do służby operacyjnej w 2021 roku, ale już w grudniu 2019 roku na pokładzie cumującego w Murmańsku lotniskowca wybuchł pożar spowodowany nieostrożnością podczas spawania. Ogień rozprzestrzenił się po okręcie na długości 120 metrów. Jak pokazał nam przykład USS Bonhomme Richard, taki pożar może oznaczać zagładę okrętu.

I faktycznie, według dziennika Kommiersant, powołującego się na źródło w dowództwie Floty Północnej, starty spowodowane pożarem wyceniono na 95 miliardów rubli (kwota obejmuje również utracony i uszkodzony sprzęt stoczniowy). Wartość samego Admirała Kuzniecowa bez systemów uzbrojenia obliczano wówczas na 110 miliardów rubli. Źródło Kommiersanta twierdziło, że podane liczby wywołały wielkie poruszenie w dowództwie marynarki wojennej. Mimo astronomicznych kwot okręt zapadła jednak decyzja o kontynuowaniu remontu „bardziej ze względu na legendarny charakter [okrętu] niż wartość bojową”.

W maju 2020 roku stocznia Zwiezdoczka w Murmańsku poinformowała, że planuje zakończenie remontu i modernizacji okrętu jesienią 2022 roku. Szybko się okazało, że nie ma szans na realizację tego planu, ale oficjalnie wciąż on jeszcze obowiązywał, kiedy w maju tego roku wprowadzono okręt do świeżo przygotowanego suchego doku.

Nawet to nie obyło się bez problemów. Z powodu warunków pogodowych operację wprowadzenia lotniskowca rozpoczęto z trzydniowym opóźnieniem. Do tego trzeba było częściowo rozebrać dok. Po zabezpieczeniu okrętu przednią część doku odbudowano i dopiero wtedy zaczęto proces wypompowywania wody; cały ten proces zajął około dwóch miesięcy. I tak wreszcie w czerwcu tego roku stało się nieuniknione. Agencja prasowa TASS poinformowała, że powrót Kuzniecowa do służby nastąpi nie wcześniej niż (sic!) w roku 2024. Jako przyczynę tego ostatni4ego opóźnienia wskazano defekty (nieujawnionej natury) wykryte w toku dotychczasowych prac.

Wiadomo, że oficerowie zawodowi i w dowództwie Floty Północnej, i w dowództwie całej marynarki wojennej chętnie by się pozbyli kłopotliwego ciężaru, który jedynie pochłania pieniądze i moce przerobowe, a nie oferuje w zamian żadnego potencjału bojowego. Zwłaszcza teraz, kiedy gospodarka rosyjska ledwie zipie pod ciężarem sankcji, a siły zbrojne są już wyczerpane wojną. Ale bez zmiany władzy na Kremlu zapewne nie doczekamy się zmiany nastawienia wobec jedynego rosyjskiego „ciężkiego krążownika lotniczego”.

Zobacz też: Ambasada USA w Pradze „proponuje” Czechom lotniskowiec do kompletu z F-35

United States Department of Defense

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Sylwester Marzeń” odbędzie się w Zakopanem. Koszt… ponad 10 milionów złotych!
Następny artykułPlusLiga: Transmisje TV i stream online 10. kolejki. Gdzie oglądać mecze?