Rosyjskie służby testują w Polsce nową taktykę w wojnie prowadzonej przeciwko Zachodowi. I rekrutują do niej Polaków, a także mieszkających w Polsce Białorusinów czy Ukraińców. Premier Donald Tusk mówił o tym w rozmowie w TVN24.
O tym, jak w praktyce wygląda rosyjska działalność w Polsce, pisaliśmy w “Newsweeku” na początku maja. – Wpadną to wpadną, na ich miejsce znajdą się kolejni. Ważne, by wywołać strach i zamęt u przeciwnika – mówił nasz rozmówca ze służb.
– Mamy w tej chwili aresztowanych dziewięciu podejrzanych z postawionymi zarzutami, którzy zaangażowali się bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce. Dotyczy to pobicia, podpalenia, próby podpalenia – mówił premier Donald Tusk w w TVN24.
Podkreślił, że państwo działa w tej kwestii w porozumieniu z sąsiadami i sojusznikami. –Jestem naprawdę zadowolony z efektywności w tej chwili naszych służb – stwierdził. Jak to wygląda w praktyce?
***
Profesor Maksim Mironow? Mam dla pana wiadomość. Trzymaj się z dala od Rosji i rosyjskiej polityki!” – usłyszał przez domofon rosyjski ekonomista, gdy po południu 31 sierpnia 2023 r. ktoś zadzwonił do jego domu w Buenos Aires. Związany z uniwersytetem w Madrycie Mironow tropił, jak Kreml omija sankcje nałożone przez Zachód na Rosję po inwazji na Ukrainę. Następnego dnia do jego żony podszedł nieznany mężczyzna, uderzył ją w twarz i wykrzyczał: “Trzymaj się z dala od Rosji!”, nagrywając całe zajście.
I
Argentyńska policja dzięki monitoringowi ustaliła wizerunek sprawcy, ale nie udało się go zidentyfikować. Zrobili to dziennikarze śledczy rosyjskiego portalu The Insider Christo Grozew i Roman Dobrochotow, którzy otrzymali zdjęcie napastnika i użyli jednego z narzędzi do rozpoznawania twarzy w internecie. Okazał się nim Grzegorz D., 38-letni mieszkaniec Bydgoszczy, do marca 2022 r. właściciel firmy remontowej, specjalizującej się w pracach wysokościowych, która zbankrutowała. Jego nazwisko było w rejestrach podróżnych do Argentyny. Mężczyzna przyleciał do Buenos Aires samolotem Air France z Paryża 30 sierpnia, a więc dzień przed atakiem na Mironowa. Wracał tą samą trasą 5 września.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS