Po raz pierwszy w 30-letniej historii Rosji do publicznej wiadomości trafiły dane o udziale sektora naftowo-gazowego w PKB kraju. Są zaskakujące.
Rosyjski urząd statystyczny Rosstat po raz pierwszy opublikował dane udziału sektora ropy i gazu w gospodarce Rosji. Na koniec 2020 roku wynosił on 15,2 proc. PKB i zmieniał się w zależności od cen ropy na świecie. A te jak wiadomo, w pandemicznym roku były niskie.
– Publiczne postrzeganie, że udział ropy i gazu jest wyższy, wiąże się głównie z ich rolą w eksporcie – skomentował Paweł Maksimow, zastępca szefa departamentu Rosstatu.
Bazując na PKB w cenach bieżących na 2020 r. (prawie 107 bln rubli), przemysł naftowo-gazowy odpowiada za wartość dodaną wielkości 16,3 bln rubli (850 mld zł).
Jekaterina Gruszewienko, ekspert Centrum Energetycznego Moskiewskiej Szkoły Zarządzania Skołkowo, powiedziała, że w perspektywie międzynarodowej 15-20 proc. to średnia światowa dla dużych eksporterów naftowych i gazowych.
W Stanach Zjednoczonych udział sektora naftowo-gazowego wynosi zaledwie 8 proc., podczas kiedy w Arabii Saudyjskiej – 50 proc., w Norwegii – 14 proc., w Kazachstanie – 13,3 proc., w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – 30 proc. a w Kanadzie – mniej niż 10 procent.
Sektor naftowo-gazowy w metodologii Rosstatu to przedsiębiorstwa zajmujące się wydobyciem ropy naftowej, gazu ziemnego, produkcją wyrobów rafineryjnych (podsektor podstawowy, który stanowi ok. 72 proc. całego sektora naftowo-gazowego). Przedsiębiorstw prowadzących działalność pomocniczą – transport, sprzedaż, usługi to podsektor drugorzędny, mający ok. 28 proc.
Zanim pojawiła się oficjalna ocena wkładu sektora ropy i gazu do PKB, trzeba było bazować na szacunkach eksperckich. „Metodologia opublikowana przez Rosstat i jej wnioski są całkiem zgodne z naszymi własnymi szacunkami statystycznego wkładu sektora ropy i gazu do PKB” – powiedział gazecie RBK Aleksander Isakow, główny ekonomista VTB Capital.
Według niego przedstawiona dynamika jest również zgodna ze zdrowym rozsądkiem: udział sektora zmienia się wraz z cenami ropy i produktów naftowych. W ubiegłym roku średnia cena międzynarodowego benchmarku Brent w ujęciu realnym (w cenach z 2020 r.) była najniższa od 2003 r. – 41,84 dol., wynika z danych brytyjskiej firmy BP.
Oleg Szibanow profesor finansów w Rosyjskiej Szkole Ekonomicznej jest zdania, że metodologia Rosstatu wygląda na adekwatną. „Choć intuicja podpowiada … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS