We wtorek w Katowicach odbył się duży protest środowisk związanych z przemysłem, przede wszystkim górnictwem i hutnictwem. Przedsięwzięcie ma na celu ratowanie polskiego przemysłu przed zamykaniem go pod naciskiem wymogów “klimatycznych” Unii Europejskiej. Komisja Europejska wprowadza kolejne regulacje, zakazy czy sztuczne podatki i wymusza na państwach członkowskich transformację energetyczną. Bruksela zamierza bowiem doprowadzić do 2050 do całkowitej tzw. “neutralności energetycznej” kontynentu europejskiego. W efekcie – przykładowo – w Polsce od lat zamykane są kopalnie, mimo że Polska wciąż ma olbrzymie, własne zasoby, które mogą służyć jeszcze długo po 2050 roku.
Na proteście byli też wspierający przedsiębiorców i pracowników działacze Konfederacji, Konfederacji Korony Polskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Bosak: Rolnicy i transportowcy wsparli górników i hutników
Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Konfederacji zapewnił, że Konfederacja będzie kontynuować starania o zachowanie polskiego przemysłu.
“Górników i hutników wspierają rolnicy i transportowcy. Coraz więcej branż przyłącza się do protestów w obronie fundamentów polskiej gospodarki, podmywanych przez antyprzemysłową politykę Brukseli i posłusznych jej wykonawców w kolejnych polskich rządach. Wszędzie tam, gdzie toczy się walka o polski interes narodowy, są politycy Konfederacji” – napisał parlamentarzysta.
Protest w Katowicach. “Walczymy o śląski przemysł”
Organizacje zrzeszone w reaktywowanym Międzyzwiązkowym Komitecie Protestacyjno-Strajkowym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego ogłosiły przed wydarzenie, że szacują frekwencję sięgającą 10 tysięcy ludzi.
– Walczymy o Śląsk, walczymy o śląski przemysł, walczymy o to, żeby przetrwały polskie huty funkcjonujące na Śląsku, kopalnie, Jastrzębska Spółka Węglowa, koksownictwo, motoryzacja. Nie chcemy powtórki sprzed 25 lat, kiedy tak zwana transformacja doprowadziła do biedy na Śląsku, w tej chwili zagląda nam to w oczy – powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Jak dodał, protestujący zjednoczyli się bez względu na sympatie polityczne poszczególnych osób. – To pokazuje, jak poważna jest sytuacja. Znikają kolejne miejsca pracy w motoryzacji. Przemysł hutniczy w Polsce przegrywa z zalewem importowanej stali z Chin i z Ukrainy. Umowa społeczna dotycząca transformacji górnictwa i regionu nie jest realizowana. Sytuacja Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest beznadziejna. W koksownictwie grozi nam utrata płynności finansowej. Walczymy o to, żeby Śląsk nie umarł – zadeklarował Kolorz.
Czytaj też:
Niemiecki ekspert: ETS 2 to wzrost cen ogrzewania w Polsce nawet o 150 procent
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Pozytywnie
Neutralnie
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news

Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS