A A+ A++

Obiektywne ocenienie naszych przedstawicieli w parlamencie to zadanie niezwykle trudne. Można by wziąć pod uwagę np. ich aktywność: liczbę interpelacji czy wystąpień. Ale kiedy wejrzeć w to dokładnie, można nieraz zauważyć, że ich liczba nie zawsze odpowiada jakości. To może za kryterium przyjąć to, ile razy upominali się o sprawy wyborców w swoich okręgach wyborczych? Ale czy można deprecjonować poruszane przez parlamentarzystów sprawy ogólnopolskie?

No i co z ich wizerunkiem, z wypowiedziami czy czynami w przestrzeni pozaparlamentarnej? W ogromnie spolaryzowanym naszym społeczeństwie z góry wiadomo, że co jednych oburzy, drugim bardzo się spodoba.

Sejm RP Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Przejdźmy więc od razu do rzeczy. Dodajmy, że nasi posłowie są najczęściej współautorami różnego rodzaju interpelacji, czasem ich inicjatorami.

Elżbieta Gapińska – PO

42 interpelacje; 3 wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu, należy do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, podkomisji stałej ds. jakości kształcenia i wychowania, Komisji Ustawodawczej. 12 listopada była powołana do Komisji Łączności z Polakami za Granicą, ale odwołana z niej została po kilku dniach.

Interpelacje odnoszące się bezpośrednio do Płocka (posłanka była ich autorką lub współautorką):

  • pytania w sprawie pierwszego etapu budowy drogi S-10
  • o dofinansowanie budowy sali koncertowej
  • w sprawie podziału Mazowsza
  • w sprawie niekorzystnego projektu zmiany „Planu działania systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne dla województwa mazowieckiego”.

Do tej grupy należy też zaliczyć interpelację w sprawie „refundacji leku Zogensma wykorzystywanego w leczeniu SMA typu I”. Interpelacja, choć dotyczyła wszystkich dzieci dotkniętych tą chorobą, była inspirowana przypadkiem małej Zosi Paczwy mieszkającej z rodzicami niedaleko Płocka, dla której zbierane są publicznie pieniądze potrzebne na skuteczne leczenie najdroższym lekiem świata za ok. 10 mln zł.

Marcin Kierwiński – PO

60 interpelacji poselskich, 11 wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu.

Jest zastępcą przewodniczącego Komisji Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, zasiada też w Komisji Finansów Publicznych. W Sejmie należy też do zespołów: Parlamentarnej Grupy Kobiet, Parlamentarnego Zespołu ds. m.st. Warszawy, Parlamentarnego Zespołu ds. Szczepień i Promocji Zdrowia.

W swoich interpelacjach nie odnosił się bezpośrednio do Płocka, ale podejmował tematy ważne dla innych społeczności. Np. interpelował (w dużej grupie innych posłów) w sprawie realizacji inwestycji na drodze S1 w Sosnowcu. W lutym podnosił kwestie związane z wątpliwościami dotyczącymi Centralnego Portu Komunikacyjnego, pisząc m.in., że pojawia się „wiele istotnych wątpliwości, zarówno z perspektywy zasad organizacji, jak i chociażby rozwoju miasta stołecznego Warszawy i jego mieszkańców”. Walczył też np. o „umożliwienie zakontraktowania procedur jednodniowych w przychodni przy ul. Przykoszarowej w Warszawie”.

Gros interpelacji dotyczyło rozliczania rządu za wydatki związane z wykupywaniem czasu antenowego w TVP przez różne resorty, sporo było też krytyki rządzących za działania i posunięcia finansowe w związku z epidemią koronawirusa.

W styczniu Kierwiński grzmiał z mównicy: „Informacje dotyczące złodziejstwa, kradzieży w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, które do nas docierają, są porażające. Informacje o tym, że w wyspecjalizowanej służbie specjalnej, która ma chronić pieniądze podatników, giną pieniądze, że są stamtąd wynoszone pieniądze, to coś, co pokazuje skalę rozkładu państwa pod rządami aktualnej władzy”.

Arkadiusz Iwaniak – Lewica

Zauważyliśmy jedno zabawne wyróżnienie – w alfabetycznym spisie posłów obecnej kadencji Iwaniak jest jedynym, którego nazwisko zaczyna się na literę “I” (równie samotne jest jeszcze tylko “E”, które reprezentuje Jadwiga Emilewicz).

Poseł ma koncie aż 184 interpelacje, ale ani jednego wystąpienia podczas obrad Sejmu. Zasiada w Komisji ds. Unii Europejskiej, Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki oraz podkomisji stałej ds. organizacji imprez sportowych o randze mistrzostw świata i Europy oraz zapewnienia bezpieczeństwa podczas ich trwania.

Interpelował w sprawie „należytego zabezpieczenia budynków byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Soldau w Działdowie”. Jest on co prawda już w woj. warmińsko-mazurskim, ale zginęło w nim wielu mieszkańców naszego regionu, w tym abp Antoni Julian Nowowiejski i bp Leon Wetmański. Inna interpelacja dotyczyła opóźnień w rozbudowie drogi krajowej nr 62 na odcinku Płock – Wyszogród. Ale Iwaniak upominał się o tego typu inwestycje także na terenie wielu polskich miejscowości. Była też interpelacja „w sprawie budowy Filii Centrum Onkologii w Płocku – Centrum Profilaktyki Nowotworów NIO w Warszawie”. Powołując się na nastroje w Ciechanowie, gdzie nie zgadzano się „ze względów zdrowotnych” na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej, wskazywał, że „ustawodawca powinien precyzyjnie określić bezpieczną odległość usytuowania stacji bazowych od budynków mieszkalnych”.

W innej interpelacji krytykował podział Mazowsza na dwa województwa, motywując to dość obszernie.

Żądał także rozliczenia kosztów działalności podkomisji smoleńskiej i domagał się odpowiedzi, kiedy zostanie przedstawiony jej raport. Dopytywał wielokrotnie o przygotowanie i wsparcie poszczególnych szkół do prowadzenia nauki zdalnej, ale – uwaga! w Białymstoku, Augustowie, Bielsku Podlaskim, Choroszczy, Jedwabnem itd. Ponieważ każda interpelacja dotyczyła innej szkoły, to uzbierało się ich dobrze ponad 90 i znacząco wzbogaciło konta naszego posła.

Piotr Zgorzelski – PSL

Od 12 listopada 2019 r. jest wicemarszałkiem Sejmu. Ma na koncie trzy interpelacje i siedem wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu.

W interpelacjach pytał o planowane zmiany w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, wskazując, że niosą one zagrożenia dla obywateli. Upominał się, by lotnisko w Modlinie zostało „wpisane przez Radę Ministrów Lotniska Warszawa-Modlin do wykazu lotnisk użytku publicznego, na których należy zapewnić utrzymanie minimalnej gotowości operacyjnej w okresie stanu zagrożenia epidemicznego oraz stanu epidemii”. W kwietniu zadał szereg szczegółowych pytań dotyczących testów na COVID-19.

Podczas wystąpień sejmowych m.in. bardzo krytycznie odnosił się do kandydatur z nadania politycznego na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Protestował przeciwko powierzeniu przeprowadzenia wyborów prezydenckich Jackowi Sasinowi z PiS. Krytykował też system wynagradzania nauczycieli, który osłabia finanse samorządowe.

Anna Cicholska – PiS

Na stronie internetowej Sejmu RP nie ma żadnej informacji o interpelacjach czy zapytaniach tej posłanki. Miała w sumie cztery wystąpienia na sali sejmowej, w tym jedno, którego nie wygłosiła. Jest tylko forma pisemna tego oświadczenia, w którym Anna Cicholska chwali rząd Prawa i Sprawiedliwości za jego politykę dotyczącą seniorów. „Seniorzy to prawdziwa skarbnica wiedzy, doświadczenia i mądrości życiowej, z której wszyscy powinniśmy korzystać. Program »Emerytura+«, przywrócenie wieku emerytalnego, podwyżka najniższych świadczeń, waloryzacja, program »Opieka 75+« to działania mające poprawić status seniorów (…)” – czytamy.

W tym samym oświadczeniu Cicholska nawiązuje do sytuacji w swoim okręgu wyborczym: „Na przełomie stycznia i lutego w Mławie i Lekowie swoje podwoje dla seniorów otworzyły tego typu placówki. Szczególnie ważnym wydarzeniem dla mieszkańców było otwarcie klubu w mojej rodzinnej miejscowości Lekowie (część Regimina). Dzięki uprzejmości miejscowej parafii moi starsi znajomi, sąsiedzi i przyjaciele mają miejsce do spotkań, mogą realizować swoje pomysły i zamierzenia, ale, co najważniejsze, wyjść z domu, być aktywnymi, być razem, dzielić się swoimi troskami i radościami, mogą wzajemnie na siebie liczyć (…)”.

13 lutego posłanka stanęła na mównicy: „Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Możecie nie wiem jak krzyczeć, nie zakłamiecie państwo rzeczywistości. Los polskich rodzin, szczególnie tych wielodzietnych, emerytów, rencistów, seniorów – za rządów Prawa i Sprawiedliwości ich sytuacja znacznie się poprawiła. Żyją o wiele lepiej, nareszcie mogą żyć godnie (…)” – powiedziała.

Cicholska zasiada w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, Komisji Polityki Senioralnej, Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych oraz dwóch podkomisji stałych: ds. młodzieży i ds. ekonomiki edukacji i nauki.

Maciej Małecki – PiS

Jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych w randze wiceministra. Interpelacji i zapytań poselskich – brak. Jako członek Rady Ministrów Małecki miał w sumie siedem wystąpień sejmowych, z czego cztery na posiedzeniu 27 lipca, a trzy – 28 maja. Te pierwsze dotyczyły połączenia Lotosu i Orlenu. M.in. przekonywał wówczas posłów, zwłaszcza opozycyjnych: „Lotos jest grupą, spółką skonsolidowaną wokół rafinerii. Sami postulujecie odchodzenie od paliw kopalnych, mówicie o czystym powietrzu, o ekologii. Co to oznacza dla Lotosu? To oznacza, że na rynku systematycznie spadał będzie udział pojazdów napędzanych paliwem, a rósł – pojazdów napędzanych innymi, ekologicznymi źródłami. Teraz to połączenie z Orlenem oznacza przyszłość dla Lotosu. Podatki z Lotosu zostaną w Gdańsku”.

Wystąpienia majowe Małeckiego dotyczyły elektrowni w Ostrołęce: „Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nowa elektrownia w Ostrołęce będzie realizowana. Ta inwestycja jest niezbędna do zapewnienia stabilności systemu energetycznego w północno-wschodniej Polsce. (…) Elektrownia w Ostrołęce mogłaby już powstać dawno temu, gdyby nie zaniechania rządu koalicji Platformy z PSL-em. (…)”.

Waldemar Olejniczak – PiS.

W wyborach rok temu nie dostał się do Sejmu. Dopiero kiedy poseł Marek Opioła został przez marszałkinię Sejmu powołany – 27 listopada ub.r. – na stanowisko wiceprezesa NIK i w związku z tym złożył swój mandat, Olejniczak zajął jego miejsce.

Podpisał się tylko pod jedną interpelacją – „w sprawie dyskryminacji w wymiarze fiskalnym obywateli Pawła i Marzeny Zakrzewskich”. Chodzi o znaną, choć kontrowersyjną rodzinę propagatorów edukacji domowej.

Na posiedzeniu Sejmu nie wystąpił ani razu.

Jacek Ozdoba PiS (Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry)

W styczniu został sekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu (w październiku przekształconym w Ministerstwo Klimatu i Środowiska). Jako poseł złożył 10 interpelacji, w tym kilka w sprawach dotyczących okręgu płocko-ciechanowskiego. Upominał się m.in. o „interwencję w sprawie podjęcia działań mających na celu pomoc w ocaleniu pamięci o dawnym obozie zagłady KL Soldau w Działdowie”. Interpelował w sprawie budowy obwodnicy Przasnysza i Ciechanowa oraz drogi ekspresowej S10 do Płocka. W tym ostatnim przypadku uzasadniał: ”Przyszła trasa ekspresowa S10 będzie stanowiła istotne uzupełnienie infrastruktury drogowej całego regionu północnego Mazowsza, w tym Płocka. Budowa powyższej trasy jest kluczowa dla największej spółki Skarbu Państwa, czyli PKN Orlen”.

W Sejmie przez rok miał trzy wypowiedzi, które przybierały formę nieco kabaretowej polemiki z opozycją.

Poseł Ozdoba dał się poznać jako krytyk Unii Europejskiej i jej decyzji w wielu dziedzinach. Na antenie Polskiego Radia 24 mówił m.in.: – W każdym stuleciu jest jakiś kryzysowy moment, który odbija się na wiele lat. Mówimy tutaj także o skutkach gospodarczych. Europa potrzebuje nowego planu Marshalla, a nie zajmowania się np. wskaźnikami wobec recyklingu. Sytuacja w UE jest krytyczna.

Ozdoba należy do dwóch sejmowych komisji: Sprawiedliwości i praw Człowieka oraz Ustawodawczej.

Łukasz Szumowski – PiS

Był ministrem zdrowia w rządzie Mateusza Morawieckiego, z funkcji tej został odwołany 20 sierpnia.

Zasiada w Komisji Łączności z Polakami za Granicą.

Nie złożył żadnej interpelacji ani zapytania poselskiego. Wypowiedzi w Sejmie miał siedem, wszystkie jako członek Rady Ministrów. 21 listopada ub.r. zapewniał np.: „Finansowanie narodowego planu chorób nowotworowych mamy zapewnione. Oprócz nowotworów są oczywiście w Polsce różne inne choroby, które zabijają pacjentów, np. choroby sercowo-naczyniowe. Jako kardiolog muszę państwu uświadomić, że jest to najczęstsza przyczyna śmierci pacjentów w Polsce. Te pieniądze również powinny być przeznaczone na leczenie chorób układu sercowo-naczyniowego, w tym udaru mózgu czy niewydolności serca”.

Niedługo potem mieliśmy już w kraju coraz więcej zakażeń na koronawirusa. Minister Szumowski 6 kwietnia mówił w Sejmie: „(…) Nikt nie mówi, że służba zdrowia w Polsce jest mlekiem i miodem płynąca, to byłoby absurdem i byłoby nieuzasadnione, ale mówimy, że wykonujemy 8 tys. testów na dobę, mówimy, że walczymy o sprzęt ochrony osobistej, mówimy, że dostarczyliśmy w zeszłym tygodniu ponad 7 mln maseczek, ponad 2,5 mln rękawiczek, 500 tys. maseczek hepa i 400 tys. l płynu do dezynfekcji. (…) Mówimy również, że mamy zakontraktowane 31 mln kolejnych maseczek, 28 mln maseczek hepa i 14 mln rękawiczek. (…) Walczymy na rynkach całego świata o to, żeby te maseczki kupić”.

Tymczasem zaczęły wychodzić na jaw mniej chwalebne sprawy z udziałem płockiego posła. Że podpisywał dla swojej rodziny granty Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – na 150 mln zł. Że kierowane przez niego ministerstwo zakupiło za kilka milionów złotych bezużyteczne maseczki od instruktora narciarstwa, znajomego ministra. Że umowę na zakup ponad 1200 respiratorów podpisano z firmą handlarza bronią, za sumę dwukrotnie przekraczającą wartość tego sprzętu. Handlarz dostał potężną zaliczkę, ale dostarczył tylko 200 respiratorów. Potem okazało się, że nie oddał (do tej pory) 70 mln zł zaliczki. Doszedł jeszcze do tego handlarz oscypkami pod Gubałówką, który z powodzeniem zaoferował przyłbice, za co zainkasował 170 tys. zł.

Kiedy 4 czerwca w Sejmie padł wniosek o odwołanie posła z zajmowanej funkcji, mówił z mównicy m.in.: „Kiedy wyście się bali, myśmy pracowali. Kiedy wszyscy powinniśmy się skupić na walce z epidemią, która faktycznie jeszcze się nie zakończyła, tutaj przyznaję wam rację, na obronie miejsc pracy, polskich przedsiębiorców, to zajmujemy się analizą fałszywych doniesień, pomówień i oszczerstw. A żeby ten wniosek ocenić, to wystarczy spojrzeć na przypisy i jeśli ktoś z pań i panów posłów nie czytał, to przytoczę. Tam są głównie ulubione tytuły państwa, którzy to pisali: »Gazeta Wyborcza«, »Newsweek«, OKO.press, TVN24. Znalazłem tam również wątki z portalu Stonogi. Gratuluję. Jakość tego wniosku jego wątpliwa, bo chyba znany wam i lubiany przez was pan mecenas nie rzucił na to okiem”.

Sprawą maseczek i respiratorów zajęła się prokuratura.

Maciej Wąsik – PiS

Jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie składał żadnych interpelacji ani zapytań poselskich. Siedem razy wypowiadał się na posiedzeniach Sejmu – zawsze jako członek Rady Ministrów.

22 lipca tego roku mówił o policji: „Założenie jest takie: policjant mający 20 lat służby idzie do szkoły oficerskiej w Szczytnie, bo takich przypadków jest dużo. Po 23 latach służby zostaje oficerem, jest świetnie przygotowany do pełnienia służby. Po 25 latach służby idzie na emeryturę. To jest problem, z którym się stykamy. Co można zrobić? Można wydłużyć wiek emerytalny. Nie, nie ma na to zgody, w tym rządzie nie będzie tego typu pomysłów. Ale można powiedzieć tak: nie idź na emeryturę, a damy ci dodatek. To robimy. Chcemy ten system przetestować, bo ten system musi się sam finansować w służbach, których dotyczy ta ustawa [chodzi o rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz Służby Więziennej – red.]. Jestem przekonany, że jeżeli ten system się sprawdzi, tzn. będzie się rzeczywiście samofinansował – na to wskazują wszystkie wyliczenia, które mamy – będziemy ten system rozszerzać, także na Służbę Celną, także na służby specjalne, także na służby wojskowe, bo ta ustawa tego nie obejmuje”.

Wąsik, przypomnijmy, był niechlubnym bohaterem afery CBA (poseł w latach 2006-2009 był zastępcą szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego), miał przedstawione zarzuty związane z przekroczeniem uprawnień w tzw. aferze gruntowej i ostatecznie skazany w marcu 2015 r. na trzy lata więzienia. Zanim orzeczenie sądu się uprawomocniło, prezydent Andrzej Duda zastosował wobec niego akt łaski, który dwa lata później Sąd Najwyższy uznał za bezskuteczny.

Wszystko to wróciło w tym roku za sprawą byłego podwładnego Wąsika, znanego jako agent Tomek, który w swoich zeznaniach obciążył kierownictwo służb specjalnych. W „Superwizjerze” były agent mówił w styczniu: – Miałem wytworzyć przeświadczenia, że dom w Kazimierzu Dolnym należy do Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Moje notatki i złożone zeznania są efektem nacisków ze strony moich byłych przełożonych. Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

Agent twierdził, że cała operacja budziła jego wątpliwości: – Informowałem bezpośrednio o tym Macieja Wąsika, jednakże nakazał mi on, abym w ten sposób zeznawał i sporządzał dokumenty, aby wytworzyć przeświadczenie, że dom w Kazimierzu Dolnym mógłby w jakiś sposób nielegalny należeć do małżeństwa Kwaśniewskich. Dziś pragnę z całą stanowczością potwierdzić, że w trakcie realizacji przeze mnie zadań służbowych nigdy takiego materiału dowodowego nie powziąłem, a były to tylko i wyłącznie insynuacje ze strony Macieja Wąsika.

Poseł odpierał, że to reakcja i zemsta agenta Tomka za to, że „ciążą na nim ciężkie zarzuty prokuratorskie wyłudzenia środków poprzez stowarzyszenie Helper” [to fundacja byłego agenta – red.].

We wrześniu „Superwizjer” znów pokazał materiał z kolejną częścią spowiedzi agenta Tomka, który tym razem opowiedział, jak brał udział w korumpowaniu (nieudanym) Weroniki Marczuk i Bogusława Seredyńskiego, prezesa zarządu Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Autor tych wyznań znów podkreślał, że „powinien był zostać skazany za sprawę Seredyńskiego i powinni za nią odpowiedzieć również ówczesny szef CBA Mariusz Kamiński oraz ówcześni zastępcy szefa CBA – Maciej Wąsik i Ernest Bejda”.

Po tych rewelacjach parlamentarzyści z opozycji domagają się zbadania działalności Kamińskiego i Wąsika z czasów, kiedy byli szefami CBA.

SENATOROWIE

Jan Maria Jackowski – PiS

Jest wiceprzewodniczącym Komisji Kultury i Środków Przekazu i członkiem Komisji Ustawodawczej. Bezpartyjny, postać barwna i bardzo medialna, bywa, że występuje inaczej niż klub Prawa i Sprawiedliwości i negatywnie recenzuje decyzje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Ostatnio bronił członków tej partii zawieszonych za głosowanie przeciwko tzw. piątce dla zwierząt.

Krytykował też tzw. wybory kopertowe na prezydenta RP, które miały się odbyć w warunkach pandemii 10 maja 2020 r. O ataku Andrzeja Dudy na środowiska LGBT mówił, że „ten element kampanii był niepotrzebny”. Jednak samej idei wyrażonej przez kandydata Dudę bronił, a na antenie Polskiego Radia 24 stwierdził: „Tak jak w marksizmie było ciemiężenie klas społecznych, tak teraz mamy rzekomo ciemiężone osoby nieheteroseksualne, które głośno krzyczą, że rzekomo są dyskryminowane i domagają się specjalnych osłon”.

Marek Martynowski – PiS

Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, szef senackiej części Klubu Parlamentarnego PiS. W Senacie jest członkiem Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Ustawodawczej.

Kiedy w parlamencie PiS toczyło boje o przeforsowanie wyborów korespondencyjnych, Martynowski w Senacie robił wszystko, żeby nie dopuścić do ich zablokowania przez wyższą izbę parlamentu lub przesunięcia na inny, późniejszy termin. Zgłosił wniosek dotyczący całego systemu głosowania. Stwierdził, że głosowanie w Senacie powinno się odbywać stacjonarnie, bo w regulaminie jest zapis o głosowaniu bezpośrednim. W jego opinii w regulaminie Senatu nie ma zapisów, które umożliwiałyby zdalne głosowanie senatorom. Chociaż w Sejmie posłowie głosowali zdalnie.

Swojej partii postawił się raz. W rozmowie z „Wyborczą” Marek Martynowski powiedział, że przepisy ustawy nazywanej „piątką Kaczyńskiego”, dotyczącej dobrostanu zwierząt, w obecnym kształcie są nie do przyjęcia. “Nie rozumiem uporu kierownictwa PiS o tyle, że przy dzisiejszej sytuacji, gdy pandemia się rozszerza, pieniądze są potrzebne na leczenie rodaków, a nie na odszkodowania dla zamykanych branż” – stwierdził.

Dziś już wiemy, że prezes PiS skapitulował i poszedł w tej sprawie na ustępstwa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​Koronawirus. Jak to z tymi maskami jest – pomagają czy nie pomagają?
Następny artykułRozwód z rozumem