Optymiści twierdzą, że kryzys dobiegnie końca w roku 2024, pesymiści, że dopiero w 2025. Wynika z tego, że rok 2023 będzie okresem dla gospodarki najtrudniejszym. W Lublinie pracę może stracić nawet 5 proc. zatrudnionych – ocenia Mariusz Sagan, dyrektor wydziału strategii i przedsiębiorczości Urzędu Miasta Lublin.
Jacek Brzuszkiewicz: Czy kryzys już zaczął schładzać gospodarkę Lublina?
Mariusz Sagan: To trudne pytanie wymagające wielopłaszczyznowej odpowiedzi. Z pewnością rok 2022, a szczególnie jego druga połowa, była trudnym czasem dla konsumentów. Ponad 17-procentowa inflacja i zdecydowanie nienadążające za nią podwyżki wynagrodzeń, drożyzna w sklepach, coraz wyższe rachunki za energię, do tego problemy ze spłatą coraz droższych kredytów.
Jednak z punktu widzenia firm lubelskich rok 2022 był dobrym okresem, na czwórkę z dużym plusem, a nawet piątkę z minusem. W skali sześciostopniowej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS