A A+ A++

Platforma wynajmu samochodów HoppyGo wystartowała wiosną 2021 r. Co poszło dobrze, co mniej i czego nauczyliście się o polskich użytkownikach?

Koncept wynajmu aut za pomocą aplikacji HoppyGo w formule P2P (peer-to-peer) był zupełnie innowacyjnym rozwiązaniem w Polsce. Nasza platforma od samego początku cieszyła się dużym zainteresowaniem, a nam zależało przede wszystkim na tym, aby umożliwić Polakom wygodny, prosty i bezpieczny wynajem aut. Wyniki po pierwszym roku jasno pokazały, że współdzielenie pojazdów ma sens. Nasza społeczność liczy już ponad 21 tys. zarejestrowanych użytkowników – wypożyczających i właścicieli aut. To ludzie otwarci na nowe rozwiązania, które ułatwiają życie, będąc jednocześnie przystępnymi cenowo albo jeśli chodzi o posiadaczy aut – takie, które się zwyczajnie opłacają. Należy bowiem pamiętać, że łączymy obie strony wynajmu, dlatego właściciele udostępniający swoje samochody są nieodzowną i nie mniej ważną częścią naszej platformy. W ciągu tego pierwszego roku mieliśmy również chwilowe ograniczenia, ze względu na zmianę partnera ubezpieczeniowego. Co ciekawe – coraz rzadziej spotykamy się też z dość stereotypowym powiedzeniem, że‚ żony, szczoteczki do zębów i samochodu się nie pożycza, a my jesteśmy żywym dowodem na to, że Polacy chcą i potrafią się dzielić.

Kim są użytkownicy aplikacji. Jakie są ich potrzeby, co skłania ich do wynajmu prywatnych samochodów?

Średnia wieku użytkowników to około 30 lat – tak wypożyczających, jak i właścicieli pojazdów – nasza platforma łączy bowiem obie strony wynajmu. Samochody wypożyczane są na przeróżne okazje – rodzinne wyjazdy wakacyjne, weekendowe wypady za miasto, podróże biznesowe, do przeprowadzki lub np. w sytuacji kiedy potrzebne jest auto zastępcze. Zdarza się też, że wypożyczający mają nawet własny pojazd, ale akurat potrzebują innego niż posiadany. Coraz częściej wypożyczane są również auta na dłuższe – miesięczne, kilkumiesięczne lub nawet roczne okresy.

Z kolei z perspektywy właścicieli aut istotną rolę odgrywa na pewno obecna sytuacja ekonomiczna – rosnąca inflacja i koszty życia. Posiadacze pojazdów wynajmując je mogą bez konieczności inwestycji, wygenerować dodatkowe przychody. Wystarczy, że zarejestrują swoje auto w aplikacji. Właściciele aut nie płacą nic za udostępnianie ich, a każdy wynajem jest ubezpieczony, realizowany wygodnie przez aplikację, bez zbędnych formalności i papierologii.

Polacy znają i korzystają z takich firm jak Panek, Traficar, 4Mobility czy wasza usługa jest konkurencyjna wobec aut na minuty?

W odróżnieniu od wymienionych firm oferujących auta na minuty, to wynajem na dzień, tydzień, miesiąc lub dłużej. I choć cały proces rezerwacji i wynajmu auta realizowany jest za pomocą aplikacji, to na końcowym etapie obie strony wynajmu spotykają się osobiście, aby przekazać auto. To sprawia, że rotacja użytkowników jest zdecydowanie mniejsza, a brak anonimowości – w końcu poznajemy się osobiście – sprawia, że tworzy się prawdziwa społeczność i dbałość o powierzane mienie jest znacznie większa. Co więcej, pokuszę się o stwierdzenie, że różnorodność oferty aut jest największa w Polsce. To nie tylko kilka, a przeszło 160 modeli aut różnych marek. To dosłownie taki wirtualny garaż wprost na wyciągnięcie smartfona. Dzięki temu wypożyczający mogą elastycznie dopasować długość wynajmu, ale i typ czy segment pojazdu do swoich aktualnych potrzeb.

Jak po roku wygląda dynamika wynajmów?

Mamy już na koncie setki wypożyczeń. Na początku 2021 roku, kiedy Polacy dopiero poznawali naszą platformę, średni czas wynajmu wynosił ok. 3 dni. Teraz po ponad roku, wypożyczenia trwają średnio aż 7 dni, a ponad 70 proc. wynajmów za pośrednictwem HoppyGo to te na kilka lub więcej dni. Jak już wspomniałem – w d … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDwóch kontuzjowanych Brazylijczyków nie zagra do końca mundialu
Następny artykułNajpopularniejsze rasy kotów w Siedlcach