Pamiętacie państwo
książkę Mariany Mazzucato „Przedsiębiorcze państwo”, która – zdaniem
recenzentów – „bezlitośnie rozprawia się z poglądami funkcjonującymi w polskiej
debacie o ekonomii” i udowadnia, że „to nie wolny rynek dał nam internet,
komputery, lądowanie na Księżycu, telefonię komórkową, biotechnologię, GPS i
rewolucję nanotechnologiczną. Za najbardziej przełomowymi technologiami stoi
sektor państwowy i jego urzędnicy”?
No to właśnie Pentagon
uznał, że Amerykanie mogą przegrać z Chińczykami rywalizację w obszarze
sztucznej inteligencji i w ramach programu „Manhattan 2.0” rozwija współpracę z
„prywaciarzami” z takich firm jak Anduril, Palantir czy Antropic. Jak nie
słyszeliście, to… spytajcie o nie sztuczną inteligencję.
Ustawa o asystencji
osobistej: przedsiębiorcy mają pomysł, jak to sfinansować
Państwo polskie natomiast
wykazało się największą przedsiębiorczością w obsadzaniu swoimi ludźmi
instytucji i firm, które mogłyby się sztuczną inteligencją zajmować. Bo
potencjał ludzki mamy. Ludzie sami zastępują nawet nasze państwo głoszące się opiekuńczym.
Ale nawet tym „sektor państwowy i jego urzędnicy” zająć się nie potrafią. Przedsiębiorcze
państwo POPiS nie umie od lat znaleźć środków na sfinansowanie ustawy o
asystencji osobistej. Więc przedsiębiorczy i opiekuńczy ludzie sami je znaleźli.
Ma na ten cel trafić 60 gr od butelki piwa, które na dziś jest opodatkowane (przez
przedsiębiorczych urzędników – bo inaczej tego nie umiem sobie wytłumaczyć)
niższą akcyzą niż inne alkohole.
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS