Robert Biedroń odwiedził Nowe Miasto
Kandydat szeroko rozumianej Lewicy od Nowego Miasta rozpoczął swoją kampanię na Warmii i Mazurach. Tego dnia spotkał się z wyborcami również w Iławie i Olsztynie.
To trzeci kandydat na urząd Prezydenta RP, który spotkał się z wyborcami powiatu nowomiejskiego. Wcześniej uczynili to urzędujący Prezydent RP Andrzej Duda oraz Władysław Kosiniak-Kamysz lider PSL (Koalicja Polska).
Dwugodzinna wizyta Roberta Biedronia rozpoczęła się konferencją prasową przed budynkiem szpitala powiatowego.
– Jesteśmy dzisiaj w mieście dumnym i wyjątkowym. Historia Nowego Miasta Lubawskiego, zabytki, prestiż – to jest miasto z ogromnym dorobkiem. Miasto, który ma powód do bycia dumnym ale z drugiej strony jak sprawdzimy współczesną historię Nowego Miasta Lubawskiego możemy zobaczyć jak 2 kwietnia 2000 roku zamknięto ostatnie połączenie kolejowe, które łączyło Iławę z Brodnicą, które sprawiało, że mieszkańcy Nowego Miasta Lubawskiego mogli dostać się z jednej do drugiej miejscowości. To tutaj w tym regionie sukcesywnie odcinano tlen w postaci połączeń autobusowych PKS’owych, to tutaj władze samorządowe ledwo wiążą koniec z końcem żeby utrzymać coraz trudniejsze i kosztowniejsze szkoły. To tutaj w końcu, powoli umierają szpitale powiatowe i Nowe Miasto Lubawskie jest przykładem tego jak wielkim błędem była komercjalizacja usług publicznych przeprowadzona na taką skalę i w takim zakresie – mówił Robert Biedroń.
– Jesteśmy tutaj żeby powiedzieć jasno i wyraźnie – po Polsce, która stawiała na wielki miejscowości, na rozwój takich miast jak Wrocław, Warszawa, Poznań czy Gdańsk musi nadejść era rozwoju miast średniej i małej wielkości. Musi nadejść era rozwoju miast, które do tej pory były zaniedbywane i my na Lewicy mówimy – po pierwsze – nakłady na służbę zdrowia muszą wynosić co najmniej 7,2% PKB. Tak żeby po prostu zrównywać do średniej europejskiej ale także tworzyć dobry standard usług publicznych. Po drugie włada musi tworzyć tutaj infrastrukturę, która pozwoli przetrwać małym miejscowościom – dobre szkoły, dobre urzędy, małe sądy, małe poczty i małe komisariaty. Dobre połączenia autobusowe i kolejowe i co to oznacza – autobus w każdej gminie i pociąg w każdym powiecie. To musi stać się już dzisiaj standardem cywilizacyjnym naszego kraju – podkreślał kandydat na urząd prezydenta.

Służba zdrowia głównym tematem kampanii
Robert Biedroń odniósł się również do sytuacji kryzysowej w kontekście rozprzestrzeniania się koronawirusa apelując do prezydenta Dudy o zwołanie w tej sprawie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, tak by dać szansę opozycji na dostęp do najistotniejszych informacji w tej materii i poznania strategii działań władz w tym obszarze. Skądinąd wiadomo już, że prezydent poprosił marszałek Sejmu o zwołanie specjalnego posiedzenia, na którym Rząd przedstawi pełną informację w tym zakresie.
– Na dzień dzisiejszy nasze kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia są takie same jak w roku 2019, czyli rok 2019 jest równy rokowi 2020. Coraz bardziej dokuczają nie tylko szpitalom powiatowym braki kadrowe. Brakuje lekarzy specjalistów, brakuje lekarzy do obsady nocnej-świątecznej opieki zdrowotnej i tak samo brakuje lekarzy do obsady zespołów karetek S, gdzie skład jest właśnie z lekarzem. Zgodnie z planem, który wojewoda na nas nałożył obsługują teren powiatu nowomiejskiego dwie karetki – karetka P, która stacjonuje w miejscowości Biskupiec i karetka S w Nowym Mieście Lubawskim – mówił Bogumił Kurowski, dyrektor szpitala powiatowego.
– Ja bardzo prosiłbym pana kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej o włączenie się w sprawy szpitali powiatowych. Zdecydowanie Lewica tutaj określa ten poziom dofinansowania na ochronę zdrowia 7,2% PKB. W tej chwili Polska jest jednym z ostatnich jeżeli chodzi o ten procent przekazywanych środków na ochronę zdrowia w Europie. W wielu dziedzinach kadrowych, jeżeli chodzi o ilość lekarzy, pielęgniarek też jesteśmy w końcówce rankingu europejskiego. Nie są to zaniedbania bynajmniej tylko ostatnich lat, po prostu to są dziesiątki lat zaniedbań, z tym że w tej chwili może dojść takich znacznych reperkusji, że tu już pan Robert o tym mówił, że oddziały są zamykane. Być może, że będą też zamykane szpitale.

Samorządy starają się utrzymać na swoim terenie szpitale, bo to zarówno bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów jak i pewna ranga danej miejscowości czy powiatu. Apeluję do wszystkich kandydatów o to, by stawili się za ochroną zdrowia a tak naprawdę stawili się za to żeby pacjenci mieli dobry dostęp do szpitala. Bo ten szpital nowomiejski jest dosyć często odwiedzany przez mieszkańców naszego powiatu – 6 tys. hospitalizacji mamy w roku, 25 tys. porad specjalistycznych, 2800 wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego. Jesteśmy potrzebni ale bez pieniędzy po prostu nie da się funkcjonować – kończył wypowiedź dyrektor Kurowski.
Głównym punktem wizyty kandydata Lewicy w Nowym Mieście było otwarte spotkanie z wyborcami. Miało je poprzedzać zbieranie podpisów na nowomiejskim rynku ale z braku czasu do tego nie doszło. Do sali widowiskowej MCK mimo dość wczesnej pory dnia przybyło sporo sympatyków kandydata, niektórzy dojechali z ościennych miejscowości. W luźnej atmosferze Robert Biedroń dzielił się refleksjami na temat życia w małych miejscowościach, problemami ich mieszkańców przywołując swoje osobiste doświadczenia. Prowadził bezpośrednie rozmowy zadając pytania oraz komentując odpowiedzi swoich rozmówców. Całość przebiegała w takiej swobodnej konwencji, bez prezentowania zasadniczych punktów programowych kampanii prezydenckiej.
Nam zabrakło w tej dyskusji odniesień do polityki zagranicznej, relacji z naszymi sąsiadami, z Unią Europejską, czy funkcjonowania NATO – czyli rzeczami jakimi zajmuje się prezydent reprezentujący nasz kraj. Kwestie obronności też nie były poruszane wszak prezydent z racji zajmowanego urzędu jest również Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. Natomiast ustami pani posłanki Beaty Maciejewskiej rzeczniczki kandydata wygłoszona została krytyka zakupu samolotów F35. To że wydano pieniądze, które powinno się wydać na służbę zdrowia poszły na zakup sprzętu bez przetargu i offsetu. Populizm w czystej postaci, bo o jakim przetargu może być mowa w przypadku rzeczy unikatowej, której nikt inny na świecie nie produkuje.
Należy jednak pochwalić Lewicę, ich działaczy, że w końcu odrobili lekcję. Podobnie jak inne ugrupowania opozycji ruszyli w teren zdobywać poparcie. Ta prawda, że prezydenta wybierze wieś i małe miasteczka długo nie była zauważana. W najnowszym sondażu CBOS wynika, iż spośród zdecydowanych na udział w głosowaniu 50% zamierza oddać swój głos na Andrzeja Dudę. Małgorzata Kidawa-Błońska kandydatka KO może liczyć na 20% poparcia. Na pięć procent mogą liczyć prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysza i kandydat niezależny Szymon Hołownia. Kandydat Lewicy Robert Biedroń w tym rankingu osiąga 4 procent, zaś kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak został wskazany przez 1 proc. badanych.
Sondaż CBOS przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 6–16 lutego 2020 r. na liczącej 958 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
(26.02.2020 Grzegorz Podkomorzy fot.gp)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS