A A+ A++

Lider Machine Head należy do gorliwych zwolenników streamingu i twierdzi, że pomaga on muzyce metalowej.

Robb Flynn należy do gwiazd, które twierdzą, że streaming jest dobry. Lider Machine Head sam nie kupuje płyt CD i uwielbia Spotify.

W wywiadzie dla „Kerrang!” Flynn mówi:

Uwielbiam Spotify. To jedna z największych zmian, od kiedy gram muzykę i nie rozumiem, dlaczego na metalowej scenie spotyka się z taką niechęcią. Myślę, że metal zniknie, jeśli ludzie nie zaakceptują streamingu, bo jest on ważny dla długowieczności zespołu. Nawet nie wiem, gdzie kupić płytę CD Machine Head. W Best Buy dział z płytami jest wielkości zestawu perkusyjnego i ma płyty Taylor Swift, Foo Fighters i Pavarottiego. Mógłbym pojechać do Amoeby lub Rasputina w Berkeley i tam znaleźć jakieś fajne rzeczy, ale mam jechać 30 mil, żeby kupić płytę? Nie ma mowy!

Czy chcę zabierać na trasę walizkę z płytami CD? Nie! Czy chcę mieć możliwość sprawdzenia nowości natychmiast? Oczywiście, że tak.

Zespół Machine Head niedawno opublikował w sieci nowy singel, który Flynn nazwał „antywalentynkowym”. Możecie go wysłuchać TUTAJ.


REKLAMA

„Metallica – Wydanie Specjalne” cały czas dostępne jest w naszym sklepie internetowym. Ponadto od teraz ponownie kupisz je w wybranych salonach prasowych (Empik, inMedio oraz Relay). Cena pisma to jedyne 19,99 zł.

Na 144 stronach „Metallica – Wydanie Specjalne” znajdziesz między innymi:

  • Historie wszystkich albumów zespołu
  • Oko w oko z muzykami, czyli dwanaście szczerych wywiadów
  • Za kulisami polskich koncertów: wódka w Katowicach i Dżem w Krakowie
  • I wiele, wiele więcej!

Rozglądaj się za taką okładką:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPasażer pociągu z podejrzeniem koronawirusa
Następny artykułKierowcy zatrzymani za zbyt ciężkie pojazdy. Dalej już nie pojechali