Riley: decyzja BNetzA nie oznacza śmierci Nord Stream 2
25.05.2020r. 19:33
“Rosja stoi w tyle za swoim niewymuszonym błędem w walce z Arabią Saudyjską podczas wojny cenowej podczas pandemii. Musiała zaakceptować czterokrotnie wyższy poziom cięć w umowie z OPEC z 9 kwietnia niż w umowie, której podpisania odmówiła 6 marca. Tymczasem, chociaż skala cięć OPEC i Rosji jest ogromna, są one przyćmione przez zniszczenie popytu wywołane przez wirusa. W tym samym czasie, gdy załamało się główne źródło dochodów budżetowych, Moskwa walczy, jak każde inne państwo, z wysokimi kosztami pandemii” – pisze ekspert.
“W tym kontekście media podają, że BNetzA prawdopodobnie będzie wymagać, aby gazociąg Nord Stream 2 w pełni podlegał unijnej dyrektywie gazowej, sugerując, że Moskwa może wkrótce zrezygnować z gazociągu. Nie będzie jednak miało to miejsca. Nie zatrzymano ukończenia budowy lądowej odnogi Nord Stream 2, czyli EUGAL. Nord Stream 2 jest nadal w trakcie przygotowywania statku do układania rurociągów w celu dokończenia prac w sposób, który nie naruszy sankcji USA. Lobbing na rzecz rurociągu jest kontynuowany w mediach oraz w Waszyngtonie, Brukseli i Berlinie” – twierdzi, cytowany przez “BiznesAlert.pl” Alan Riley.
“Słaba argumentacja na rzecz odstępstwa niekoniecznie oznacza, że BNetzA nie będzie starać się o przyznanie odstępstwa. Wystarczy spojrzeć na niemiecką reakcję na sprawę OPAL w sprawie T-883/16 Polska przeciwko Komisji. W tej sprawie Sąd UE uchylił decyzję Komisji Europejskiej rozszerzającą przepustowość Gazpromu na gazociąg OPAL, odnogę gazociągu Nord Stream 1. Sąd UE wydał uzasadnione i oparte na zasadach orzeczenie na podstawie art. 194 ust. 1 TFUE argumentując, że prawo energetyczne UE zawierało ogólną zasadę solidarności. Trybunał argumentował, że organ regulacyjny państwa członkowskiego i/lub Komisja Europejska, biorąc pod uwagę duży projekt energetyczny, musiały uwzględnić interesy wszystkich państw członkowskich i Unii jako całości. Ten “test solidarności” nie miał miejsca w sprawie OPAL (a gdyby tak się stało, mało prawdopodobne byłoby, aby Gazprom uzyskał znaczący wzrost dostępu do przepustowości rurociągu OPAL ze względu na szkodę interesów innych państw UE) oraz w wyniku tego decyzja Komisji została skreślona” – twierdzi ekspert.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS