A A+ A++

Jeszcze zanim rozstanie Sebastiana Vettela z Ferrari zostało oficjalnie ogłoszone, a odejście Niemca z Maranello pozostawało jedynie w sferze domysłów, wielu obserwatorów wymieniało właśnie Ricciardo, jako głównego kandydata do zastąpienia czterokrotnego mistrza świata.

Ostatecznie Scuderia postawiła na Carlosa Sainza. Ricciardo uważa to za dobry wybór, jednocześnie ujawniając, że rozmowy na temat jego zatrudnienia prowadzone były w przeszłości, a temat powrócił również w tym roku.

– Rozmowy rozpoczęły się kilka lat temu i trwały aż do teraz – powiedział Ricciardo w rozmowie z CNN. – Nie zaprzeczam temu, jednak ani razu nic z tego nie wynikło. Nigdy tak naprawdę porządnie się w to nie zaangażowałem. Wszyscy powtarzają, że byłoby to dobre połączenie, ale staram się nie dać wciągnąć w takie emocjonalne rozważania.

– Widzę jak Carlos dobrze do nich pasuje. Nie postrzegam więc tej sytuacji na zasadzie: „dlaczego nie ja?”. On miał udany rok 2019. Jest teraz bardzo pożądaną osobą i wydaje mi się, że dobrze do nich pasuje.

Ricciardo w przyszłym roku dołączy do McLarena, kończąc swoją dwuletnią przygodę z Renault. Pierwszy sezon współpracy był mało udany ze sportowego punktu widzenia. Australijczyk ani razu nie stanął na podium i zakończył na dziewiątym miejscu w klasyfikacji indywidualnej. 30-latek z Perth zaznacza, że rozmowy z Woking również toczyły się już od jakiegoś czasu, a transfer nie jest ucieczką od Renault.

– W żadnym momencie nie doznałem olśnienia i nie pojawiła się myśl: „tak, koniecznie muszę odejść z zespołu”. Jednocześnie nie dostrzegałem w McLarenie czegoś, czego nie byłoby w Renault i miałoby się przyczynić do mojej decyzji.

– Rozmowy z McLarenem datują się na 2018 rok. Nie była to decyzja podjęta zmiana dzień. Wydaje mi się również, że porównywanie teraz obu zespołów nie byłoby fair – podsumował Daniel Ricciardo.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Giżycko: Wypadek czy kolizja?
Następny artykułSport pod kreską. Tarcza antykryzysowa nie dla wszystkich