Po zakończeniu sezonu 2020 Ricciardo opuści Renault i przeniesie się do McLarena, zajmując miejsce Carlosa Sainza, zatrudnionego przez Ferrari. Wcześniej Australijczyk stał się bohaterem jednego z najbardziej zaskakujących transferów. Pod koniec 2018 roku wymienił walczącego w czołówce Red Bulla na francuskiego średniaka.
Sezon 2019 nie zakończył się sportowym sukcesem. Ricciardo ani razu nie stanął na podium i ostatecznie znalazł się na dziewiątej pozycji w punktacji. Ostatni raz 30-latek celebrował wynik w pierwszej trójce w maju 2018 roku, kiedy wygrał Grand Prix Monako.
– Oczywiście tęsknię za podium. Bardzo tęsknię. Minęły właśnie dwa lata od mojego ostatniego podium. Osobiście brakuje mi tego uczucia – powiedział Ricciardo w rozmowie z CNN. – Kiedy podpisałem kontrakt z Renault, celem było podium, chociażby w drugim roku i wciąż się tego trzymam. Wierzę, że mogę tego dokonać.
– To byłoby miłe dla wszystkich zaangażowanych. Wiem, że wiele zawdzięczam Renault i chciałbym podium nie tylko dla siebie, ale i dla nich. Po komunikacie [o przejściu do McLarena] nie brakowało miłych chwil. Otrzymałem wiele pozytywnych sygnałów od ludzi w zespole.
– Wiem, że są podekscytowani tym, że dokończymy wspólnie rok. Będę się starał spisać jak najlepiej i wygrać tyle wyścigów, ile się tylko da – podsumował Daniel Ricciardo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS