A A+ A++
Szef MSW Juryj Karajeu, zdj.: president.gov.by

Białoruscy cyberpartyzanci opublikowali 20-minutowe nagranie, na którym można usłyszeć głos -jak twierdzą- ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Juryja Karajewa. Ma ono pochodzić z 6 sierpnia zeszłego roku. Wybory prezydenckie odbyły się 2 dni później.

Na nagraniu omawiane są listy osób, które powinny zostać prewencyjnie zatrzymane oraz konieczność obrony członków komisji wyborczych przed osobami, którę będą żądać, aby przyznali się do fałszerstw. Mowa jest także o tym, że nie można dopuścić do zgromadzeń przy lokalach wyborczych ponieważ protestujący mogą domagać się przejrzystego podliczenia głosów.

Juryj Karajeu wręcz żąda, aby powstrzymać przemieszczanie się potencjalnych demonstrantów między rejonami, czyli powiatami. Powinni o to zadbać lokalni naczelnicy milicji.

– A jeśli każdy z nich przepuści po 10 osób, to jak to się pomnoży na 140 rejonów republiki, to jest to 1400 osób. To jest ta masa krytyczna, która w Mińsku będzie odgrywała swoją rolę. Z tymi z Mińska damy radę sami, ale jeśli 1400 przyjedzie… I jak każdy z was wyśle mi po 10 osób, tylko żeby u siebie mieć spokój, to to będzie duży błąd. Ze wszystkimi z was się rozprawię nie jak z dziećmi. Po prostu grożę – mówił.

Na nagraniu jest mowa także o konieczności mobilizacji wszystkich funkcjonariuszy, w tym wojskowych i o współpracy z KGB.

„Znajdźcie i zabijcie”. Szef białoruskiego MSW pozwolił mordować demonstrantów

МN/АА/pp belsat.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHBO GO w październiku z seriami Deadpool i Kac Vegas. Znamy pierwsze premiery
Następny artykułZapowiedź najbliższych meczy MKS Żory