Ministerstwo chce przede wszystkim uporządkować zasady: co wolno, a czego nie wolno robić w trakcie zwolnienia. – Czynności incydentalne, które są wymuszone okolicznościami, będą dopuszczalne i nie będą powodowały utraty prawa do zasiłku i do wynagrodzenia chorobowego – powiedział w magazynie “EKG” w TOK FM Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Zastrzegł jednak, że “nie oznacza to, iż pracodawca będzie mógł nam powierzać pracę w trakcie zwolnienia”. – To wciąż jest zakazane. To jest wykroczenie przeciwko prawom pracownika – wyjaśnił gość Tomasza Setty.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Gajewski podkreśli, że resort chce “eliminować absurdy” i podał przykład. – Lekarka straciła prawo do zasiłku chorobowego, ponieważ wypisała receptę dla swojego chorego dziecka. I oczywiście prawdą jest, że wypisanie recept przez lekarza jest jego czynnością zawodową i pracą zarobkową, ale wszyscy czujemy absurd tej sytuacji – powiedział wiceminister. Dlatego, jego zdaniem, zmiany są konieczne, bo dziś, przepisy są bardzo jednoznaczne, i “nie do końca przystają i do realiów rynku pracy i do potrzeb, które każdy z nas ma jako ubezpieczony”.
Co mówią przepisy?
Resort chce także ułatwić życie osobom, które pracują w dwóch różnych miejscach. Jak wyjaśnił wiceminister, chodzi np. o sytuację, gdy chirurg złamie palec, w związku z tym nie może prowadzić operacji w szpitalu, a jednocześnie pracuje jako nauczyciel akademicki i prowadzi wykłady z chirurgii na uczelni. To i w tym, i w tym miejscu idzie na zwolnienie i nie może pracować. – Traci zarówno on, jak i jego pracodawca, bo ta niezdolność do pracy wynikająca ze złamanego palca oczywiście przeszkadza w operowaniu, ale nie przeszkadza w prowadzeniu zajęć na uczelni wyższej. To chcemy zmienić – wskazał Gajewski.
Dlatego resort ma propozycje, dla osób które “mają dwie prace”, z których podlegają ubezpieczeniom społecznym. – W zaświadczeniu lekarz będzie mógł wskazać, że ze względu na to, że prace te są różnego rodzaju, każda z nich ma inną specyfikę, niezdolność do pracy dotyczy tylko jednej, a drugiej już nie. Czyli nasz chirurg będzie niezdolny do pracy w szpitalu, ale będzie mógł chodzić dalej na uczelnię – podkreślił Gajewski.
Wyjazd zagranicę podczas zwolnienia lekarskiego
Kolejna zmiana, którą zapowiada resort pracy, to możliwość przebywania za granicą podczas zwolnienia lekarskiego. – Chodzi o uzasadnione przypadki – zastrzegł wiceminister Gajewski. Po pierwsze, jeśli ktoś jest na zwolnieniu lekarskim, ma prawo wskazać jako miejsce pobytu adres w Polsce lub w Unii Europejskiej oraz w tych krajach, z którymi Polska ma podpisaną umowę międzynarodową. – Chodzi o to, aby Zakład Ubezpieczeń Społecznych mógł bezpośrednio lub za pośrednictwem instytucji zagranicznej kontrolować prawidłowość wykorzystywania zwolnienia lekarskiego – wyjaśnił Gajewski.
Co jednak w sytuacji, gdy dany kraj nie ma podpisanej umowy z Polską? Gajewski wskazał, że projekt zakłada możliwość wyjazdu, ale w określonych okolicznościach. – Wtedy, kiedy to jest uzasadnione względami zdrowotnymi, np. musimy zmienić klimat. Przy chorobach płuc, czy układu oddechowego to czasami się zdarza albo są inne istotne okoliczności, np. w dalekim kraju jest jedyna osoba, która w trakcie długiego zwolnienia lekarskiego może się nami zaopiekować. Będą czytelne i jednoznaczne zasady. Dzisiaj ich brakuje – dodał.
Kiedy zmiany w zwolnieniach lekarskich?
Na zmiany w przepisach dotyczących zwolnień lekarskich będziemy musieli jednak jeszcze poczekać. Projekt trafił do konsultacji międzyresortowych. – Opiniowania zakończy się na koniec tego roku kalendarzowego, dalej rządowa ścieżka legislacyjna. Ja bym obstawiał gdzieś połowę przyszłego roku – przekazał Gajewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS