Wakacje? Nie dla wszystkich. Dla setek białostockich uczniów i ich najbliższych sierpień to horror rekrutacji uzupełniającej do szkół średnich. Okazało się, że jeszcze około 900 z nich nie dostało się do żadnej z wybranych placówek. Wielu dobrym, ambitnym uczniom bezduszny system podciął skrzydła.
We wtorek (16 sierpnia) kandydaci poznali listę osób zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych w wyniku rekrutacji uzupełniającej do białostockich szkół średnich. W domach – rozpacz i gorączkowe kombinowanie, gdzie ma się znajomości wśród dyrektorów lub choćby kadry liceów. Do departamentu edukacji białostockiego magistratu telefony się urywają.
O miejsca w 36 szkołach ponadpodstawowych – ale przede wszystkim w popularnych liceach ogólnokształcących – stara się półtora rocznika. Ale doprowadzeni do ostateczności rodzice chaosu upatrują nie tylko w kumulacji roczników.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS