Rekordzista ukraińskiego rządu podał się do dymisji

Arsen Awakow był ministrem spraw wewnętrznych od 2014 roku. W tym czasie zmieniło się na Ukrainie 4 premierów i 2 prezydentów.

Arsen Awakow napisał prośbę o zwolnienie ze stanowiska do Rady Najwyższej, która teraz musi ją rozpatrzyć.

– Dziękuję pracownikom MSW za lata wspólnej pracy. Dziękuję każdemu oficerowi, szeregowemu i urzędnikowi – zaznaczył.

Jeszcze dzisiaj ma się zebrać klub parlamentarny rządzącej partii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Sługa Narodu. W czwartek w Radzie Najwyższej ma się odbyć głosowanie w sprawie dymisji. Wśród kandydatów na nowego ministra wymienia się deputowanego rządzącej partii Ołeksandra Bakumowa i szefa komisji parlamentarnej do spraw organów ścigania Denysa Monastyrskiego.

Arsen Awakow objął stanowisko ministra po rewolucji godności, w 2014 roku. Wcześniej zajmował się biznesem i działalnością polityczną, przede wszystkim w Charkowie. Od czasu, gdy został ministrem, pojawiło się w stosunku do niego wiele zarzutów dotyczących, m.in. niedokończonej reformy policji, a także braku postępów w głośnych śledztwach, na przykład, zabójstwa chersońskiej aktywistki Kateryny Handziuk w 2018 roku, czy pochodzącego z Białorusi dziennikarza Pawła Szermieta w 2016 roku. W tej ostatniej sprawie pojawiły się nazwiska trojga działaczy pozarządowych pomagających armii, którzy na pewien czas trafili do aresztu. Dotąd nie udowodniono im winy.

Wołodymyr Zełenski kilkukrotnie groził zwolnieniem Arsena Awakowa. Według deputowanej jego partii Sługa Narodu, Iryny Wereszczuk, to prezydent mógł skłonić polityka do odejścia ze stanowiska ministra.

Opinie

Przeciek kontrolowany? Dlaczego teraz wypłynęły nagrania dotyczące śmierci Pawła Szeremieta

2021.01.05 12:52

pp/belsat.eu wg NV, Pravda, Interfax

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ