A A+ A++

Każdy człowiek wie, że równowaga między obowiązkami a odpoczynkiem jest ogromnie ważna. Jeśli nie zapewniamy sobie wystarczająco dużo chwil wytchnienia, często czujemy się źle. Przemęczenie wpływa na nas tragicznie. Z tej przyczyny pamiętać należy o swoim czasie wolnym.

Warto jednak w chwilach, kiedy możemy złapać oddech, zadbać o aktywność, a nie jedynie zabijać nudę bez większej refleksji. Dużą krzywdę możemy wyrządzić sobie np. sięgając po papierosy z braku innego zajęcia. Palacze wiedzą, że kiedy pozostają bezczynni, znacznie częściej zaglądają do paczki papierosów. Nie ma w tym niczego niezwykłego, w końcu w paleniu uzależniająca jest również sama czynność.
Swoje poglądy na nudę musieli zrewidować w ostatnim czasie palacze papierosów mentolowych.

20 maja 2020 roku zgodnie z nowymi, unijnymi przepisami zniknęły one ze sklepów. Jeśli ktoś z tej przyczyny nie postanowił rzucić palenia raz na zawsze – pozostało mu szukanie alternatyw. Niektórzy zwrócili swoją uwagę na podgrzewacze tytoniu typu IQOS – urządzenie nie używające ognia do wydobywania nikotyny, a podgrzewające tytoń – bez dymu, popiołu i nieprzyjemnego zapachu. Są one dostępne na naszym rynku od 2017 roku. Urządzenie to znacznie wcześniej wkroczyło na inne światowe rynki. Przykładem doskonałym jest tutaj Ameryka, w której IQOS dopuszczono do użytku po latach badań. Został on autoryzowany przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA), będąca częścią Departamentu Ochrony Zdrowia i Opieki Społecznej rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki. Uznała ona produkt firmy Philip Morris International za taki o zmodyfikowanym ryzyku (MRTP), „właściwy dla promocji zdrowia publicznego”. Stało się tak przede wszystkim dlatego, że IQOS wytwarza znacznie mniej substancji toksycznych niż tradycyjny papieros.

„Jaka jest skuteczność przestawiania palaczy z tradycyjnych papierosów na inne formy? Badania kliniczne w tym zakresie pokazały, że podgrzewacze tytoniu są tutaj najskuteczniejsze” – twierdzi prof. Bartosz Łoza z Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Kiedy palacz sięga po podgrzewacz tytoniu, eliminuje dodatkowo problem biernego palenia, które może dramatycznie wpływać na jego otoczenie.

„Zwracam uwagę: tytoń podgrzewany to nie są e-papierosy, których wpływ na organizm nie jest do końca znany i może być bardzo toksyczny. Badania naukowe dowodzą, że w porównaniu z dymem produkowanym przez tradycyjne papierosy, w którym wyróżnia się około 40 substancji o udowodnionym szkodliwym działaniu, dym pochodzący z urządzeń podgrzewających tytoń ma w składzie nikotynę, samą w sobie prawie nieszkodliwą, nie zawiera natomiast najniebezpieczniejszych substancji szkodliwych. Niestety, często lekarz, podejmując działanie terapeutyczne, nie może sobie pozwolić na wybór między dobrem a złem, jedynie na mniejsze zło, czyli właśnie minimalizację ryzyka – w tym wypadku ryzyka rozwoju chorób wywołanych paleniem tytoniu” – mówił na temat podgrzewaczy tytoniu profesor Piotr Kuna, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Podsumowując, warto wiedzieć, jak zabić nudę, nie zabijając przy tym siebie. Kroki w stronę porzucenia używek są z całą pewnością rozsądne.

Podziel się z innymi
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarvel's Spider-Man – sprzedaż przekroczyła 20 mln egzemplarzy
Następny artykułPółmetek rozgrywek tuż, tuż. Jak radzi sobie gorlicka drużyna?