A A+ A++

Wyjaśnieniem śmierci 44-latka mieszkańca Tarnowa zajmują się obecnie policjanci pionów operacyjnych tarnowskiej komendy, którzy od wczesnych godzin rannych zbierają materiał dowodowy związany z odnalezieniem ciała mężczyzny. Wstępne ustalenia wykluczają jednak działanie osób trzecich.

O godzinie 2 dzisiejszej nocy do dyżurnego tarnowskiej Policji wpłynęło zgłoszenie o leżącym, zakrwawionym mężczyźnie na środku ulicy Krakowskiej w Tarnowie. Na miejsce skierowany został zespół ratownictwa medycznego, który niestety nie był w stanie pomóc rannemu, posiadającemu rany szyi, który w wyniku powstałych obrażeń – zmarł. W związku z tym na miejsce skierowano policjantów pionów kryminalnych, technika kryminalistyki, powiadomiono prokuratora i przystąpiono do zabezpieczenia miejsca oraz zebrania wszystkich śladów, które będą pomocne w prowadzonym postępowaniu. Ustalono świadków oraz zabezpieczono nagrania monitoringu kamer miejskich, a także prywatnych przedsiębiorców.

Zebrany do tej pory materiał dowodowy pozwolił, na tym etapie tego postępowania, wykluczyć działanie osób trzecich w tym zdarzeniu. W dalszym ciągu pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi. Zabezpieczone zwłoki 44-letniego tarnowianina zostaną poddane badaniu przez lekarza patomorfologa. Z jego wyników dowiemy się o przyczynie śmierci mężczyzny. Analiza zapisu monitoringu, a także zeznania świadków pozwolą na ustalenia związane z wszystkimi okolicznościami, które przyczyniły się do tej tragedii.
Wszystkie czynności prowadzą specjaliści Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, a nadzór nad ich prawidłowością sprawuje prokurator z tarnowskiej prokuratury rejonowej.
Źródło: Tarnowska Policja.

Podziel się z innymi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSięganie po słodkie i tłuste przekąski. To mechanizm psychologiczny
Następny artykułGoncerz: nie można kształcić lekarzy na plastikowych manekinach