Pierwsze Red Dead Redemption to jedna z najbardziej pożądanych przez pecetowców gier, jakich nigdy nie mieli okazji uświadczyć oficjalnie na swoich sprzętach. Jedynymi opcjami do tej pory są emulacja lub granie w chmurze, co nie jest dostępne w każdym kraju i wymaga bardzo solidnego internetu.
Ukazana wczoraj oferta na Red Dead Redemption: The Outlaws Collection dawała nadzieję na to, że wraz z odświeżeniem pierwszego RDR-a, tytuł w końcu trafi również na komputery osobiste, a obie produkcje zostaną jeszcze bardziej dopieszczone. Cała sprawa wydała się jednak podejrzana redakcji Kotaku, która obnażyła wszystkie wpadki nieudolnego fałszerza.
Po pierwsze Marston na okładce to zwykły obrazek wzięty z internetu, który pokazuje się po wpisaniu nazwiska bohatera w wyszukiwarce. Ponadto całość została skonstruowana na bazie okładki Red Dead Redemption 2, a oferta na Amazonie wygasała wcześniej niż miałaby nastąpić rzekoma data premiery kolekcji. Niestety zatem musicie wstrzymać się z otwieraniem szampanów.
This isn't real. https://t.co/ST17Lb1RPD
— Zack Zwiezen (@ZwiezenZ) November 21, 2020
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS