A A+ A++

Po dwóch tegorocznych wyścigach Perez jest drugi w tabeli i traci do Verstappena tylko punkt. Meksykanin jest zadowolony z formy RB19 oraz cieszy się, iż pasuje on do jego stylu jazdy.

Wszystko to składa się na optymizm Pereza, który podkreślił, że czuje właściwe wsparcie ze strony zespołu, niezbędne w walce o mistrzostwo świata. Mówiąc to stwierdził, że w przeszłości Red Bull koncentrował się zwykle na jednym samochodzie – tym prowadzonym przez lidera ekipy, czyli Verstappena i nie wspierał odpowiednio Daniiła Kwiata, Pierre’a Gasly’ego czy Alexa Albona.

Czytaj również:

Pytany przez Motorsport.com o słowa Pereza, Horner stwierdził: – Cóż, pierwszy raz słyszę to z jego ust.

– Od kiedy dołączyliśmy do sportu w 2005 roku, zawsze wystawiamy dwa samochody. I zawsze chcemy mieć możliwie dwóch najlepszych kierowców. Fajnie jest widzieć, że Checo robi świetną robotę.

– W 2021 roku wskoczył do samochodu po sezonie cowidowym i na koniec poprzednich przepisów. Miał trochę problemów. W minionym roku z całą pewnością czuł się trochę lepiej w samochodzie i dał nam dwa z siedemnastu zwycięstw. Tę kampanię rozpoczął bardzo dobrze. Za nami jednak dopiero dwa wyścigi, a sezon jest bardzo, bardzo długi.

– Jako zespół zawsze staraliśmy się zapewnić obu kierowcom najlepsze możliwości i dostarczyć najlepszy samochód. Potem wszystko sprowadza się do tego, co zrobią na torze. Zawsze tak było niezależnie od tego czy chodzi o Maxa i Checo, Daniela Ricciardo i Maxa, Daniela i Seba Vettela, Marka Webbera czy Seba, a nawet moglibyśmy się cofnąć do Davida Coultharda i Marka.

– Zawsze tak działaliśmy i koniec końców liczy się to, co zrobią na torze.

Horner podkreślił udany początek bieżącej kampanii w wykonaniu Meksykanina.

– Już w zeszłym roku przejechał kilka świetnych wyścigów. Wystarczy przytoczyć Singapur, gdzie odniósł niesamowite zwycięstwo. Spisał się też bardzo dobrze w dwóch pierwszych wyścigach, jego pewność siebie jest ogromna i tego właśnie chcemy. Pragniemy mieć dwóch kierowców, którzy będą na siebie naciskać i rzucać sobie wyzwania.

Jednocześnie w Milton Keynes nie obawiają się, że zacięta rywalizacja przemieni się w poważny konflikt.

– Nie ma ku temu powodów. Obaj są twardymi graczami, kierowcami wyścigowymi, ale znają zasady dotyczące zaangażowania i pamiętają, że zespół jest na pierwszym miejscu.

– Jesteśmy świadomi, że inne ekipy będą miały większe możliwości rozwoju ze względu na czas w tunelu aerodynamicznym. Dla nas jest więc bardzo ważne, by teraz zdobyć jak największą liczbę punktów, ponieważ inni będą zmniejszać stratę w drugiej połowie sezonu.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInflacja w marcu 2023. Są najnowsze dane GUS i prognozy ekonomistów: To początek trendu dezinflacyjnego
Następny artykułWygraj bilety na koncert zespołu IRA