A A+ A++

Choć sytuacja Rakowa Częstochowa w polskiej ekstraklasie jest więcej niż dobra, Marek Papszun i jego współpracownicy wciąż poszukują wzmocnień. W związku z odejściem Fabio Sturgeona we wrześniu tego roku, wicemistrzowie Polski chcą przede wszystkim wzmocnić linię pomocy. Z informacji setantasports.com wynika, że Raków jest zainteresowany Gruzinem Anzorem Mekwabiszwilim, którego chcą także inne europejskie kluby.

Zobacz wideo
Największe marzenie Rakowa Częstochowa. 2023 rok? “To niemożliwe”

Do tej pory, całą karierę Mekwabiszwili spędził w swoim rodzimym klubie – Dinamie Tbilisi. W nim radził sobie z roku na rok coraz lepiej, w 2022 roku rozgrywając 33 spotkania, strzelając pięć goli i notując jedną asystę. 21-letni zawodnik stał się także ważną postacią reprezentacji Gruzji, w której rozegrał cztery spotkania w tegorocznej edycji Ligi Narodów UEFA (łącznie rozegrał siedem spotkań w kadrze).

Raków Częstochowa ma solidnych rywali

Bardzo dobre występy młodego Gruzina nie przeszły bez echa także na zachodzie. Przez to Raków Częstochowa musi walczyć o utalentowanego zawodnika z dwoma solidnymi, europejskimi klubami. Mowa o Vitesse Arnhem, w którym rywalizowałby o miejsce w składzie m.in. z Kacprem Kozłowskim, oraz FC Kopenhaga, walczącym o obronę tytułu mistrzów Danii.

Zwrot akcji: Robert Lewandowski zagra w derbach Barcelony! Kara zawieszona

Niewykluczone, że w rywalizacji z klubami o większym prestiżu, Raków będzie musiał nieco głębiej sięgnąć do portfela. Na ten moment Mekwabiszwili wyceniany jest na około milion euro. Dinamo Tbilisi, zważając na zainteresowanie zawodnikiem, może jednak próbować nieco podbić tę kwotę. Vitesse i FC Kopenhaga z pewnością mają też większe możliwości jeśli chodzi o pensję zawodnika.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBydgoszczanin zatrzymany za komentarz na Facebooku. Policja zarzuca mu groźby karalne
Następny artykułLewandowski wraca do gry. Madrycki sąd cofnął karę zawieszenia