A A+ A++

Która przyprawa jest najstarsza, a która najdroższa? Dlaczego wanilia przez dziesięciolecia nie owocowała poza Meksykiem? Jak w ciągu wieków podrabiano przyprawy i co groziło za ten czyn? Na te i wiele innych pytań będzie można uzyskać odpowiedź podczas spotkania z podróżnikiem Jędrzejem Majką, które odbędzie się w czwartek 1 lipca. Początek o godz. 18.00 na radzyńskim Skwerze Podróżników

W przypadku niesprzyjającej pogody spotkanie odbędzie się w sali kameralnej Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Pierwsze 20 osób otrzyma w prezencie książkę Jędrzeja Majki pt.„Podróże za smakiem, czyli jak przyprawy zmieniają świat” wraz z dedykacją autora. Wstęp wolny.

Historia przypraw to historia pełna zwrotów akcji i intryg, z wielkimi pieniędzmi w tle. Podróżnicy porzucali swoje dotychczasowe życie i zwabieni zapachem przypraw, sławy i fortuny ruszali w świat. – Jak bardzo aromatyczny jest nasz świat, po raz pierwszy przekonałem się osobiście, kiedy na początku tego stulecia wpłynąłem statkiem do Bosforu. Szybko okazało się, że Orient to nie tylko lasy minaretów, śpiew muezinów, ale także zniewalający świat zapachów. A korzenny targ w Stambule, zwany Targiem Egipskim, odmienił moje dotychczasowe myślenie o podróżowaniu – powiedział nam Jędrzej Majka, autor książki „Podróże za smakiem, czyli jak przyprawy zmieniają świat”. – Publikacja ta będzie głównym tematem kolejnej edycji „Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami”. Autor opowiada w niej o poszukiwaniu w podróży nieznanych smaków, o pieprzu, wanilii, cynamonie, kardamonie, gałce muszkatołowej i innych przyprawach, bez których każda podróż straciłaby smak – dodaje Robert Mazurek, na zaproszenie którego podróżnik przyjedzie do Radzynia.

KS [ja]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDziałają zdroje uliczne. W sąsiedniej gminie
Następny artykułSuski: Wyobraziłem sobie powrót Tuska. Wjeżdża na białym leopardzie, a wita go płaczący Budka