A A+ A++

36 godzin – przez tyle czasu chce nieprzerwanie rapować Rademenez, czyli Radosław Blonkowski. Zielonogórzanin zamierza zawalczyć o wpis do księgi rekordów Guinnessa.

Przypomnijmy, w marcu Rademenez rapował przez dobę, zbierając w tym czasie pieniądze dla Ani Orłowskiej, dziewczynki, która zmaga się z SMA. Akcja zakończyła się powodzeniem, a teraz zielonogórzanin ma jeszcze wyśrubować swój rekord. I stać się najlepszym na świecie.

Po co to dokładnie? A po ludzie biją rekordy Guinnessa, żeby być najlepszym na świecie! Fajnie by było być w czymś najlepszym. Uwielbiam freestyle’ować. Wiem, że te 36 godzin jest do zrobienia. Chcę też pokazać, że można łamać granice swoich możliwości. I chcę też pokazać, że robi to gość z Zielonej Góry.

Do ostatniego maratonu, tego dobowego przygotowywał się nieco ponad dwa tygodnie. Teraz będzie szykował się ponad dwa miesiące. Jak będą wyglądać treningi?

Na pewno wzmocnienie organizmu ciała, żeby było silne. Kondycja musi tu być złotem. Przeponę miałem mega silną. Od przepony do kości gnykowej kilka rzeczy nawaliło, co zdradził mi fizjoterapeuta. Drętwiała mi prawa ręka od… nacisku klatki piersiowej na układ oddechowy.

Rademenez będzie też biegał, pływał, popracuje też nad aspektem mentalnym. Start rapowania na rekord 20 listopada o 10:00. Cała rozmowa z Rademenezem do zobaczenia na wZielonej.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSobowtór Opozdy? Gwiazda Eurowizji błyszczała na koncercie TVP2
Następny artykuł“Czyste kopalnie”? Niezupełnie