A A+ A++

Klingenthal było w 2016 i 2019 roku świadkiem drużynowych zwycięstw Polaków, którzy w konkursach indywidualnych radzili sobie jednak nieco gorzej. Ostatnim zwycięstwem naszego reprezentanta było to sensacyjnie odniesione przez Krzysztofa Bieguna w listopadzie 2013 roku. Dwa lata wcześniej na najwyższym stopniu podium stawał Kamil Stoch, który ma apetyt na dobry wynik również w nadchodzący weekend.

Trzykrotny mistrz olimpijski podczas pierwszego konkursu w Willingen był trzeci. Dawid Kubacki zameldował się wówczas na piątym miejscu, a do czołowej dziesiątki wskoczył również Piotr Żyła, który był dziewiąty. Następnego dnia „Wiewiór” w wietrznym i ostatecznie jednoseryjnym konkursie zajął drugie miejsce. Teraz podopieczni Michala Doleżala znowu będą próbowali zawojować podium.

Skoki narciarskie w Klingenthal. Kiedy konkursy?

Start zmagań w Klingenthal zaplanowano już na godz. 15:30 w piątek 5 lutego, kiedy to odbędzie się oficjalny trening. Dwie godziny później ruszy prolog, którego zwycięstwo jest premiowane nagrodą finansową. Organizatorzy konkursu, który ze względu na pandemię zastąpił w tegorocznym kalendarzu rywalizację w Sapporro, nie przeprowadzą kwalifikacji. Powód jest prosty – na liście startowej znalazło się tylko 50 zawodników.

Pierwszy konkurs skoków w Klingenthal odbędzie się w sobotę 6 lutego o godz. 14:30, a drugi w niedzielę o 14:30. Tę rywalizację poprzedzą kwalifikacje zaplanowane również na niedzielę, a konkretnie na 13:15. Transmisje z zawodów będzie można śledzić na antenach TVP1 i Eurosport1 oraz w serwisach sport.tvp.pl i Eurosport Player.

Czytaj też:
Rozpoczyna się runda rewanżowa w Ekstraklasie. W sobotę mecz na szczycie!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiana w harmonogramie na wsparcie finansowe projektów
Następny artykułSłodka pomoc… czyli pączki do rączki