A A+ A++

Podziel się na Facebooku

Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze

Jaworzno od roku bierze udział w projekcie „Szkoła świadomego planowania przestrzennego 2.0”, współfinansowanym ze środków unijnych i dotacji celowej. Jego celem jest przygotowanie i przeprowadzenie intensywnych konsultacji społecznych, które w założeniu są częścią procedury sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Działaniami został objęty teren osiedla Pszczelnik pomiędzy ulicami Marusarzówny, Matejki i Martyniaków, który czeka na uchwalenie planu już od 2008 r.

Sporządzanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego to ustalanie prawa miejscowego. Plany te są wizją ładu przestrzennego, są jednocześnie obrazem otaczającej nas rzeczywistości jak i wspólnym wyobrażeniem tego, jak uczynić ją lepszą. Plany tworzy władza samorządowa zapisując w tych dokumentach wypracowaną wizję rozwoju lokalnego, programy inwestycyjne czy nakazy ochrony dóbr kultury lub przyrody. Plan jest umową społeczną z mieszkańcami i daje im wgląd we własne plany inwestycyjne na przyszłość. Plany to nie tylko fakty wymagające odwzorowania. To także nadzieje i plany ludzkie, osobiste, których spełnienie jest także celem sporządzających plany. Ich odczytanie możliwe jest jedynie w drodze konsultacji społecznych gdzie wszyscy zainteresowani mogą dać wyraz swoim oczekiwaniom, obawom czy wyobrażeniom. Plan bez konsultacji społecznych jest dokumentem obcym, wykrzywiającym rzeczywistość i przez to gorszym. Brak konsultacji społecznych to zaprzeczenie idei partycypacji i odebranie najbardziej zainteresowanym możliwości urządzania sobie swojego świata w sposób im najbliższy.

Konsultacje w Pszczelniku zapoczątkowało otwarte spotkanie, które odbyło się w sierpniu br. w Szkole Podstawowej nr 15. To na nim, w otwartej formule, poinformowano mieszkańców o rozpoczynającym się procesie konsultacji i obecnym etapie zaawansowania prac nad planem. Na spotkaniu nie zabrakło czysto teoretycznych wiadomości o tym, czym jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jak powstaje i jaką rolę w tym procesie mogą odegrać mieszkańcy. Wiedza ta nie jest powszechna i wymaga przypominania. Mieszkańcy mieli możliwość zgłoszenia swoich wniosków, które były na bieżąco kwalifikowane i z konieczności klasyfikowane jako wnioski do planu i inne wnioski. Ta różnica między wnioskami do rozwiązania w planie a pozostałymi wiąże się ze wskazaniem adresatów wniosków, których problematyki nie rozwiąże plan miejscowy.

Wiele zgłoszonych wniosków dotyczyło problemów życia codziennego, z komunikacją drogową na terenie osiedla i zapewnieniem terenów handlowo-usługowych w projekcie planu. Po spotkaniu otwartym ankieterzy ruszyli w teren i przez blisko dwa tygodnie zbierali opinie o osiedlu i oczekiwania mieszkańców dotyczące rozwiązań, które mogły by się znaleźć w planie. Zdecydowana większość ankietowanych dobrze oceniła osiedle, niekiedy jako bardzo dobre miejsce do mieszkania. Największym problemem jest zdaniem ankietowanych zły stan dróg, w tym niska jakość nawierzchni, niebezpieczne skrzyżowania. Pojawiły się też głosy o niewystarczającej obsłudze komunikacją miejską i braku drobnych lokali usługowych.

Idąc dalej przeprowadzono wywiady indywidualne z lokalnymi przedsiębiorcami którzy dzielili się ze swoimi doświadczeniami i problemami. Ich punkt widzenia ma znaczenie dla zrozumienia złożoności problemów osiedla. Najbardziej aktywnych i chętnych mieszkańców zaproszono na warsztaty, na których w niewielkich grupach dyskutowano o możliwych rozwiązaniach w trzech obszarach tematycznych: komunikacji – pieszej, rowerowej i kołowej, organizacji zielonych terenów publicznych oraz zabudowy na osiedlu. W panelu poświęconym komunikacji zwrócono uwagę na zły stan techniczny chodników, odnotowano też potrzebę ograniczenia prędkości pojazdów poruszających się po osiedlu. W pozostałych mieszkańcy wypowiedzieli się za utrzymaniu charakteru Pszczelnika jako spokojnego osiedla o niskiej zabudowie.

Kolejne konsultacje, tym razem w formie warsztatów, odbyły się na początku września br. na zadrzewionym skwerze pomiędzy ulicami Pszczelnik i Marusarzówny. Skwer ten powstał wiele lat temu z inicjatywy i dzięki zaangażowaniu mieszkańców osiedla, a w sadzeniu drzew brały wtedy też udział dzieci z pobliskiej szkoły podstawowej. Na trzech stanowiskach mieszkańcy mogli wypowiedzieć się i podyskutować o tym, jak wyobrażają sobie zagospodarowanie tego terenu zieleni – dla kogo ma być przeznaczony i co można w nim robić. Prawie jednogłośnie uczestnicy warsztatów dali wyraz temu, że nie są zwolennikami zmian na terenie skweru, chcą utrzymać jego kameralny charakter. Chcą, by skwer służył głównie spacerowiczom i dzieciom.

We wszystkie organizowane spotkania aktywnie włączyli się mieszkańcy osiedla. Ich liczny udział pokazał, że chcą mieć wpływ na kształtowanie najbliższego otoczenia. Przeprowadzone konsultacje były także okazją do rozmów i spotkań sąsiedzkich. Miła, piknikowa atmosfera towarzyszyła zwłaszcza warsztatowi plenerowemu, który odbywał się przy pięknej pogodzie na skwerze przy ul. Marusarzówny.

Zakończeniem cyklu konsultacyjnego będzie ankieta on-line, dostępna od października na stronach internetowych Urzędu Miejskiego. Na pytania ankiety, łatwej do odszukania, odpowiedzieć będzie mógł każdy mieszkaniec Jaworzna. Po jej zakończeniu i analizie wszystkie zebrane wnioski i opinie zostaną przedstawione w sprawozdaniu podsumowującym.

O konsultacjach społecznych słyszymy od lat ale nie oceniamy ich dobrze. To wynik pośpiechu i powierzchowności działań. Konsultacje na Pszczelniku to nowa jakość – uwaga, życzliwość i empatia są fundamentem budowania głębszych relacji sąsiedzkich, które przekładają się na relacje w skali miasta. Miasto to mieszkańcy i dla ich świata wszystko co miasto buduje ma kluczowe znaczenie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRecenzja gry FIFA 21 – nowa gra czy większa aktualizacja?
Następny artykułManul z poznańskiego zoo odnaleziony