Gdy szedłem do seminarium, wyobrażałem sobie, że bycie kapłanem to pomoc niesiona innym i dawanie ludziom nadziei, a okazało się, że to zakłamany gejowski świat – mówi były kleryk Andrzej Pogorzelski, który oskarża jednego z biskupów o molestowanie.
Newsweek: Napisał pan, że chce opowiedzieć swoją historię.
Andrzej Pogorzelski: Moja rodzina jest bardzo związana z Kościołem, szczególnie babcia – religijna, opiekująca się miejscowym XVI-wiecznym kościółkiem. Gotowała dla księży, organizowała odpusty, pomagaliśmy jej sprzątać kościół. Byliśmy z bratem od najmłodszych lat ministrantami. To mała wieś – Grzmiąca w gminie Głuszyca na Dolnym Śląsku. Wszyscy się znają. Gdy byłem dzieckiem, mieliśmy tam proboszcza, który lubił chłopców, co było tajemnicą poliszynela.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS