Matka i córka rozstawiły wzdłuż budynku przy ul. Racławickiej w Krakowie cały swój dobytek – meble, walizki i kartony pełne rzeczy osobistych. W takich warunkach mieszkały aż pięć dni.
– W poniedziałek 30 czerwca dostaliśmy pierwsze zgłoszenia od mieszkańców bloku. Byli zaniepokojeni bałaganem, który zaczął tworzyć się na podwórku — mówi nam strażnik miejski, który pilnował “wyprowadzki” kobiet w piątek 4 lipca. Kobietom pomagał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, który zapewnił firmę transportową i tymczasowy nocleg. O sprawie dowiedzieli się dzień wcześniej z “Dziennika Polskiego”.
– Wcześniej nie mieliśmy żadnego sygnału. Zawsze reagujemy od razu, gdy tylko dostajemy zgłoszenie — tłumaczy Agnieszka Pers, rzeczniczka prasowa krakowskiego MOPS-u.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS