Przewoźnicy znów protestują. We wtorek busy i autokary ponownie wyjadą na ulice

“Branża przewozów autokarowych została pominięta w ustaleniach dotyczących wsparcia dla polskiej gospodarki w ramach kolejnej „tarczy”. Żądamy solidarności i pomocy w sytuacji, w której za sprawą decyzji rządzących nie jesteśmy w stanie utrzymać swoich pracowników, kredytów, firm. (…) Nasi koledzy m.in. z Czech, Niemiec, Austrii dostali już wsparcie od swoich Państw, dzięki któremu mogą spokojnie przetrwać tę zapaść” – czytamy w apelu organizatorów protestu do rządzących.

Demonstracja rozpocznie się o godz. 15. Podobnie jak przed tygodniem przewoźnicy wyjadą z parkingu stadionu przy ul. Ściegiennego, przejadą ulicami Seminaryjską, Źródłową do IX Wieków Kielc, nawrócą na rondzie Herlinga-Grudzińskiego, pojadą do ronda u zbiegu ulic IX Wieków Kielc i Warszawskiej i będą jeździć pomiędzy tymi rondami.

Protest zaplanowano na godz. 15–17.

“Wyjedziemy na smutną wycieczkę do Katowic, Warszawy , Gdańska , Krakowa i wielu innych miast. Dla niektórych z nas będzie to ostatnia wycieczka przed zlicytowaniem ,rozbojem komorniczym, upadłością firmy. Jeżeli Państwo nie zobaczy naszego problemu, w ciągu najbliższych dni nasze firmy zaczną umierać jedna po drugiej. I nie będzie to już walka w agonii, ale szybkie zarznięcie, dobicie transportu osobowego przez ślepo rządzących naszym krajem. Dlatego wzywam Was koledzy z branży do przystąpienia do protestu. A Was mieszkańców do wyrozumiałości” – napisali organizatorzy wtorkowego protestu.