A A+ A++

Laureat Złotej Palmy za „Wujka Boonmee, który potrafi przywołać swoje poprzednie wcielenia” Apichatpong Weerasethakul po raz pierwszy postanowił nakręcić film poza rodzimą Tajlandią. Na miejsce nowej opowieści wybrał ojczyznę Gabriela Garcii Marqueza, co w kontekście dotychczasowej twórczości reżysera zdaje się być wyborem naturalnym. Oniryczne, magiczne wizje Taja doskonale pasują do ciężkiego, lepkiego klimatu znajdującej się na drugiej półkuli Kolumbii.

Tilda Swinton z „zespołem głębi urojenia”

Zajmująca się handlem orchideami Jessica (niepowtarzalna Tilda Swinton), przyjechała do Bogoty, by odwiedzić wracającą do zdrowia siostrę. Podczas wizyty w środku nocy ze snu wyrywa ją głośny dźwięk, którego pochodzenia nie jest w stanie ustalić. Początkowo zrzuca to na prace budowlane, mające odbywać się w pobliżu domu siostry. Wkrótce okazuje się jednak, że niezidentyfikowany hałas pojawia się tylko w jej głowie, pozostając niesłyszalnym dla pozostałych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak prezentuje się tężnia solankowa w Parku Przyjaźni. Prace mają się ku końcowi [FOTO]
Następny artykułPutin twierdzi, że w Mariupolu “nie ma walk”. Ale też chce, by obrońcy miasta złożyli broń