Całą imprezę i wieńczący ją oszałamiający pokaz przygotowało Łódzkie Centrum Wydarzeń. W spektaklu wzięło udział 300 małych dronów, które były wyposażone w światła LED. Setki pojazdów niczym piksele tworzyły różne obrazy na nocnym niebie. Organizatorzy przedsięwzięcia są pewni, że takie pokazy to nie tylko przyszłość imprez masowych, ale również małych, prywatnych.
Wydarzenie wsparła firma ENEIA, Terra Hexen i Droneland. Na niebie pojawiły się drony Parrot Bebop 2. Były one sterowane przy użyciu RTK wypożyczonych od francuskiej firmy Dronisos. Oprócz Łodzi, noworoczne pokazy z udziałem bezzałogowców odbyły się również w Cieszynie i Sosnowcu. W 2020 roku takich imprez w naszym kraju odbędzie się znacznie więcej, więc jeśli jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć świecących dronów w akcji, to nic straconego.
Wielkim atrybutem pokazów dronów jest fakt, że w odróżnieniu od fajerwerków nie straszą zwierzą oraz nie emitują do atmosfery zanieczyszczeń. Do tego takie pokazy, tak samo jak fajerwerki, potrafią zachwycić swoim rozmachem. Latające świetliki w postaci dronów mogą bowiem stworzyć na niebie obrazy, których nie można uzyskać za pomocą nawet najbardziej zaawansowanych fajerwerków.
Pionierem tej technologii na świecie jest Intel oraz Xiaomi. Obie firmy przygotowały pokazy z udziałem tysięcy dronów. Twóry uważają, że w przyszłości powstaną algorytmy bazujące na sztucznej inteligencji, które będą mogły nadzorować pracę setek tysięcy dronów. Wówczas drony zmienią się w piksele, a nocne niebie w wielki wyświetlacz, na którym będą pojawiały się fotorealistyczne obrazy.
Źródło: GeekWeek.pl/YouTube / Fot. YouTube/JaRoD vel Sebastian
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS