A A+ A++

Inteligentny, feministyczny horror.

30-letnia Harper (wschodzący talent wspaniałej Jesse Buckley) niedawno straciła męża. Postanawia wyrwać się z Londynu i poszukać ukojenia na angielskiej wsi, gdzie wynajmuje urokliwą posiadłość na tydzień. Samotność przyniesie jej jednak poczucie coraz mocniej narastającego lęku. Otocznie Harper będzie zaludniać się coraz dziwniejszymi mężczyznami pragnącymi nawiązać z nią znajomość. Wścibski właściciel domu, liliput w kobiecej masce, oślizgły ksiądz, wreszcie nudysta dobijający się do okien Harper. Kobieta jest coraz bardziej osaczona.
Jak przystało na poetykę współczesnego filmu grozy, scenarzysta i reżyser Alex Garland przekonuje widza, że największe strachy zawsze leżą w naszym umyśle. Szybko staje się jasne, że sposób w jaki Harper postrzega mężczyzn wypływa tak naprawdę z jej traumatycznej relacji z byłym mężem. Które z postaci istnieją naprawdę, a które są tylko wytworem zranionego umysłu bohaterki? Jak niegdyś Polański we „Wstręcie”, tak dziś Garland zaprasza nas do tej trudnej zabawy. Współpracuje w niej ze znakomitymi charakterystycznymi aktorami, a jednocześnie kreuje wizualny język, którego nie powstydziliby się angielscy romantycy.
Garland świetnie gra również symbolami i metaforami. Tworzy horror pełen emocji i artyzmu. Jeszcze raz udowadnia, że ten często niegdyś pogardzany gatunek jest niezwykle chłonny na każdą inwencję.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZa nami najsłabszy od I kw. 2020 kwartał na rynku akcji w USA
Następny artykułRusz się na wiosnę z portElem! Sprawdź, kto wygrał nagrody [ Konkursy ]