A A+ A++

Już w najbliższą niedzielę (18 kwietnia o godz. 14:00) szczypiorniści Torus Wybrzeża Gdańsk rozgrają spotkanie 20. kolejki PGNiG Superligi. Ich przeciwnikiem będzie Grupa Azoty SPR Tarnów, dla której będzie to bardzo ważne 60 minut w perspektywie końcówki obecnych rozgrywek. Gdańszczanie również celują w wygraną, która dałaby im więcej spokoju na końcówkę ligi. Rywalizację Torus Wybrzeża z Azotami Tarnów będzie można obejrzeć za pośrednictwem TVP Sport.

Do końca sezonu 2020/21 PGNiG Superligi pozostało zaledwie 7 kolejek. Walka o „top trzy” trwa w najlepsze, ale podobnie jest w dolnych rejonach tabeli, gdzie o uniknięcie degradacji walczy kilka drużyn. Jedną z nich jest drużyna tarnowskich Azotów, która ma zaledwie jeden punkt więcej niż zajmująca miejsce w strefie barażowej ekipa Stali Mielec.

Ostatnie pojedynki graczy Patrika Liljestranda nie należały do udanych, jednak trzeba wziąć pod uwagę również kaliber drużyn, z którymi się mierzyli (m.in. Vive, Wisła, Górnik). Dlatego też starcie z zawodnikami Mariusza Jurkiewicza tarnowianie muszą traktować jako okazję do przerwania serii ligowych porażek. Inny plan mają oczywiście gospodarze najbliższego meczu:

Wbrew pozorom nie musimy po meczu z Głogowem aż tak wiele zmieniać – zapowiadał Trener Wybrzeża Mariusz Jurkiewicz. – Tutaj kwestia takiego nastawienia, koncentracji oraz konsekwencji w trakcie meczu pozwoli nam na to, żeby walczyć o zwycięstwo. I taki jest nasz cel. Tym bardziej, że gramy z bezpośrednim rywalem w lidze. Jesteśmy zatem zobligowani, aby walczyć o pełną pulę.

Hurraoptymizm po emocjonującym boju z Azotami-Puławy wyziębiła nieco porażka Torus Wybrzeża z Chrobrym Głogów, który złapał bardzo dobrą formę i włączył się do walki o górną część tabeli. Przez pełne 60 minut trwała zażarta batalia o każde trafienie, jednak to gracze trenera Jurkiewicza musieli przez większą część gonić wynik, który kontrolowali rywale. Ta pogoń ostatecznie się nie powiodła i punkty zostały w szatni gospodarzy…

Trzeba przyznać, że Głogów był dużo skuteczniejszy od nas w wielu aspektach gry. Tak w ataku, jak w obronie świetnie sobie radzili. Próbowaliśmy walczyć do końca o coś pozytywnego, ale tak jak poprowadziła go drużyna z Głogowa, niemożliwością było wyciągnięcie czegoś więcej, choćby punktu z tego meczu – mówił o starciu z Chrobrym Mariusz Jurkiewicz. – Musimy zwrócić uwagę na ilość niewymuszonych błędów, które zrobiliśmy, bo tych piłek straciliśmy trochę, przez co Głogów miał szansę kontrolować ten mecz – dodawał Mateusz Jachlewski.

Zarówno Wybrzeże jak i Azoty Tarnów będą chciały za wszelką cenę zapunktować w najbliższym starciu. Poprzednie spotkanie superligowe zapewniło emocje do ostatniej sekundy regulaminowego czasu gry. Wtedy też rzut na miarę trzech punktów oddał przez całą długość parkietu Mateusz Jachlewski i czerwono-biało-niebiescy wygrali 30 do 29. Później drużyny mierzyły się jeszcze w Pucharze Polski, a o awansie decydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali tarnowianie.

Oba zespoły mają zatem powody, aby oczekiwać po zakończeniu spotkania zdobyczy punktowych. Jak będzie tym razem? Dowiemy się już 18 kwietnia o godzinie 14:00. Transmisja w TVP Sport.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł150 cm dla rowerów. Elbląscy cykliści są na tak! [ Wiadomości ]
Następny artykułNa drodze do organów zastępczych z połączenia komórek ludzkich i małpich