Nie ma lepszego dowodu na to, że pozostajemy krajem na dorobku, niż częstotliwość, z jaką pojawiają się u nas różnego typu deklaracje, rozważania, spekulacje na temat tego, jaki jest nasz poziom rozwoju w porównaniu z innymi. Mowa przede wszystkim o innych krajach Unii Europejskiej. Tych, do których jeszcze parę, paręnaście lat temu masowo jeździliśmy do pracy. Tych, które były dla nas punktem odniesienia w latach 80. i 90. czy jeszcze wcześniej, gdy porównywaliśmy zacofanie gospodarcze Polski z rozwojem Zachodu.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS