Protest rolników. – W jaki sposób mamy protestować? Na polach, gdzie nikt nas nie zobaczy? Liczymy, że mieszkańcy zrozumieją, o co nam chodzi – mówi Jakub Szczepański, rolnik z gminy Opatów, który organizuje środową blokadę ronda Czwartaków w Kielcach.
Na środę 20 marca rolnicy zapowiedzieli największy z dotychczasowych protestów. Rolnicza “Solidarność” ogłosiła, że to będzie strajk generalny i “najazd gwiaździsty na każde miasto wojewódzkie”.
W Kielcach i okolicy od godziny 7 rano ciągniki stoją na skrzyżowaniach oraz rondach przy drogach wjazdowych i wyjazdowych z miasta. – Nie robimy tego w Kielcach, dlatego, że nam się nudzi. To inicjatywa ogólnopolska. Nie mamy wyjścia – utyskuje Józef Szczepański, który do Kielc przyjechał z gminy Opatów, gdzie zajmuje się hodowlą bydła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS