A A+ A++

Straż pożarna, która spieszyła do zderzenia dwóch samochodów w Lipnikach pod Bydgoszczą, została zatrzymana przez blokujący drogę ciągnik. Nikogo w nim nie było. – W wyniku waszego braku organizacji mogło dojść do tragedii – zwracają się strażacy z OSP Białe Błota do protestujących.

Do wypadku dwóch samochodów osobowych w Lipnikach przy ul. Różanej doszło ok. godz. 17. Z pomocą ruszyły trzy jednostki straży pożarnej. Dwie z Bydgoszczy i jedna z OSP w Białych Błotach. Ratownicy próbowali dostać się do wypadku przez blokowany przez protestujących rolników węzeł drogowy w Białych Błotach. Dokładnie w Murowańcu, z którego do Lipnik wiodła najkrótsza droga. Nie dało się. Przejazd blokował oflagowany ciągnik z przyczepą. Nie dało się przejechać. W pojeździe nikogo nie było. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzłonkowie zorganizowanej grupy przemytników staną przed sądem
Następny artykułCUPRA wprowadza nowy model. Zaskoczy nie tylko osiągami