W niedzielę w Rybniku żużlowcy Stelmetu Falubaz wygrali z miejscowym ROW-em aż 55:35. Był to najlepszy jak dotąd mecz w tym sezonie. We wcześniejszych meczach musieli szarpać się o wynik z drużynami wyraźnie słabszymi, jeśli chodzi o ogólny potencjał.
– Z meczu na mecz jedziemy lepiej. Dlatego cały czas powtarzam: spokój i praca, nie ma innej możliwości. Paradoksalnie uważam, że pierwsze mecze, mało wyraziste, były potrzebne. Wiedzieliśmy, że nie jest dobrze, ale ciężko pracowaliśmy – mówi Piotr Protasiewicz, 47-letni kapitan zielonogórskiego zespołu dla klubowego portalu Falubaz.com.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS