Jak informuje RMF FM, śledczy uznali, że Dziwisz nie popełnił przestępstwa, ponieważ w latach 2006-2012 nie było obowiązku zawiadamiania organów ścigania o seksualnym wykorzystywaniu nieletnich, a to wtedy hierarcha miał się o nich dowiedzieć.
– Prokuratura nie dopatrzyła się też przestępstwa utrudniania postępowania przygotowawczego poprzez przenoszenie księży z parafii do parafii – podaje radio.
Zobacz także
Sprawę już skomentował w mediach społecznościowych Łukasz Kohut.
– Prokuratura w Krakowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie kardynała Stanisława Dziwisza. W Polsce sojusz tronu z ołtarzem trwa w najlepsze – niektórzy są – na razie – bezkarni. Ale warto było – kropla drąży skałę, mam poczucie, że zrobiłem wszystko co w mojej mocy – pisze.
—
Przypomnijmy, w listopadzie 2020 roku europoseł Łukasz Kohut zawiadomił prokuraturę w Krakowie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kardynała Stanisława Dziwisza. Chodzi o materiał TVN24 dotyczący nieznanej i mrocznej przeszłości duchownego. Przedstawiono w nim kilka przykładów tuszowania pedofilii w kościele na całym świecie. O wszystkim miał wiedzieć właśnie ten duchowny >>Sprawa „Don Stanislao”. Kohut zawiadamia prokuraturę<<
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS