Zespół Alpine nie miał najłatwiejszego początku sezonu. Ekipa z Enstone nie była w stanie włączyć się do walki w środku stawki, zarówno w Bahrajnie, jak i trzy tygodnie później w Imoli. Lepszą formę w Portugalii przyjęto z ostrożnym optymizmem ze względu na charakterystykę toru w Portimao.
Jednak na Circuit de Barcelona-Catalunya, który w ubiegłym roku przysporzył ekipie sporo problemów, oba samochody zameldowały się w Q3. Fernando Alonso ruszy z dziesiątego pola, a Esteban Ocon uzyskał piąty wynik.
Chociaż walka w środku stawki jest bardzo zacięta, Alonso jest przekonany, że to weekendy w Portugalii i Hiszpanii odzwierciedlają aktualną formę Alpine.
– Jestem w stanie uwierzyć, że McLaren i Ferrari są nieco szybsze – przyznał Alonso. – W tych czterech rundach mieli trochę bardziej konsekwentne tempo.
– Prawdą jest jednak to, że w Portugalii zrobiliśmy dużo krok. Nie wiedzieliśmy czy chodziło o specyfikę toru, czy to był faktyczny postęp. Miło jest więc otrzymać w Barcelonie potwierdzenie, iż to prawdziwy progres, a nie tylko kwestia Portimao. Uważam, że Alpine jest teraz w walce z McLarenem i Ferrari. Obserwowany w zespole trend jest bardzo pozytywny. Z podekscytowaniem możemy oczekiwać kolejnych rund.
– Musimy jednak zachować ostrożność i potwierdzić [dobrą formę]. Jak powiedziałem, porównując Bahrajn i Imolę z Portugalią i Barceloną, wygląda to nawet zbyt dobrze, by było prawdziwe. Ale to oczywiście prawda, ponieważ mamy dwa samochody w Q3, a Esteban był szósty [na starcie] w Portugalii i piąty tutaj.
Ocon dodał, że dotychczasowy występ w Barcelonie jest oczekiwanym przez zespół dowodem na solidną formę samochodu.
– To bardzo budujące. Otrzymaliśmy potwierdzenie, jakiego chcieliśmy przed przyjazdem tutaj. Bardzo się cieszę, że dostaliśmy dowód, iż wszystko działa, jak należy i możemy znaleźć się w piątce.
– Wszyscy w Viry i Enstone wykonali świetną pracę, nieustannie „grzebiąc” i szukając nowych rzeczy. Podobnie jak w Portimao, również i tutaj się opłaciło. W Barcelonie wygląda to moim zdaniem nawet lepiej.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS