Profesor socjologii w obronie Lewandowskiego. “Świetnie, że miał odwagę to powiedzieć”
– Okrutne jest to, że w tym przypadku Lewandowskiemu, ale dotyczy to również dużej części społeczeństwa, która mierzy się z różnego rodzaju kryzysami psychicznymi, odbiera się prawo do bycia wypalonym – uważa prof. Tomasz Sobierajski, socjolog.
Robert Lewandowski biało-czerwone barwy reprezentuje od 17 lat, jednak w niedzielę 8 czerwca ogłosił, że dopóki trenerem będzie Michał Probierz, na kadrę nie przyjedzie. A stało się to chwilę po tym, jak selekcjoner zadzwonił do kapitana i zakomunikował, że zabiera mu opaskę, a chwilę później PZPN ogłosił to oficjalnie.
Przez ponad dekadę był kapitanem polskiej drużyny narodowej. W sierpniu skończy 37 lat. Mimo że nie jest już w wieku, w którym ludzki organizm osiąga szczyt swoich możliwości fizycznych, wciąż gra na najwyższym światowym poziomie. W ciągu ostatnich dziesięciu sezonów tylko w jednym rozegrał mniej niż 55 meczów. Był to sezon 2019/2020, gdy świat zatrzymał się na wiele tygodni z powodu pandemii koronawirusa.
Lewandowski tłumaczył tydzień wcześniej, że nie weźmie udziału w zgrupowaniu, bo jest wyczerpany sezonem, grał niemal 4000 minut, odczuwa także psychiczne zmęczenie. Michał Probierz przystał na to, ale po tygodniu wywołał potężne trzęsienie ziemi w reprezentacji.
ZOBACZ WIDEO: Probierz czy Lewandowski – kto ma rację? Polacy wydali werdykt
“Odebrali mu człowieczeństwo”
To oczywiście wywołało falę komentarzy, krytykę piłkarza i trenera, pojawiały się głosy ekspertów, że kapitan kadry opuścił drużynę i że to niedopuszczalne.
– Próbowali mu odebrać prawo do zmęczenia, do pewnego rodzaju wypalenia – zauważa w rozmowie z WP SportoweFakty prof. Tomasz Sobierajski, socjolog, badacz współpracujący między innymi z Uniwersytetem Warszawskim, Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego i amerykańską uczelnią University of Alabama. – Gdybyśmy sięgnęli bardzo głęboko, to odebrali mu człowieczeństwo. Bo on jako człowiek ma momenty gorsze i lepsze, ale nie ulega wątpliwości, że w trakcie swojej kariery zawsze był przygotowany fizycznie na najwyższym poziomie. I mówienie teraz, że dopiero jakaś poważna kontuzja mogłaby być usprawiedliwieniem jego nieobecności, to absurd – dodaje Sobierajski.
– To był ważny sygnał, że nawet tak wybitny piłkarz potrzebuje czasami odpoczynku – mówi prof. Sobierajski. – Trzeba pamiętać, że zdrowie psychiczne i fizyczne to nie są jakieś dwa oddzielne światy. Wszyscy, którzy – nawet amatorsko – uprawiają sport, wiedzą dobrze, że jak nie działa głowa, to bardzo trudno zaktywować ciało. To było w pewnym sensie upokarzające, że tak znakomity piłkarz musiał tłumaczyć się z tego, że ma prawo być zmęczony. A część komentatorów, zamiast to zaakceptować i otoczyć go ochroną, zaczęła polsko-polską bitwę odmawiającą mu prawa do wypoczynku – kontynuował naukowiec.
Sobierajski twierdzi, że należy uznać tłumaczenie Lewandowskiego jako akt odwagi. – Jego wypowiedź odbija się dużym echem i może być sygnałem dla innych, dla sportowców, ale także dla dzieci, że czasami trzeba po prostu odpuścić. Podjęcie takiej decyzji jest oznaką dojrzałości.
– Okrutne jest to, że w tym przypadku panu Lewandowskiemu, ale dotyczy to również dużej części społeczeństwa, która mierzy się z różnego rodzaju kryzysami psychicznymi, odbiera się prawo do bycia wypalonym – zwraca uwagę Sobierajski.
– Lewandowski wykazał się ogromną siłą, bo zderzył się ze ścianą niezrozumienia. Wiele wypowiedzi ekspertów sportowych było porażająco infantylnych. Można było odnieść wrażenie, że ci ludzie w ogóle nie znają się na sporcie, nie wiedzą, jak działa psychika sportowca, szczególnie takiego, na którego barkach spoczywają od kilkunastu lat oczekiwania milionów ludzi. Byłoby super, gdyby niektórzy komentatorzy zastanowili się nad sobą, a wielu z nich powinno przeprosić go za to, co o nim powiedzieli i jak go potraktowali. Nie zasłużył na to – dodał profesor.
Profesor docenia gest byłego kapitana reprezentacji także ze względu na fakt, iż zdecydowaną większość kibiców piłki nożnej w Polsce stanowią panowie, a statystyki ukazujące kondycję psychiczną tej płci, są od lat alarmujące. Na dziesięć samobójstw popełnionych w naszym kraju aż w ośmiu ofiarami są mężczyźni.
– Mogę sobie wyobrazić faceta, który słyszy komentatora sportowego mówiącego “na co ty możesz narzekać?” i myśli sobie, że nie może nikomu powiedzieć o tym, że sobie nie radzi, czuje się fatalnie, bo będzie się bał, że zostanie wyśmiany tak jak pan Lewandowski. Tym bardziej doceniam to, że ten fantastyczny piłkarz stanął i powiedział: “stop! To jest moment, kiedy biorę w obronę siebie. Nie jestem waszą własnością. Nie pozwolę traktować się jak produkt”. To był jasny sygnał wysłany społeczeństwu, że można nawet w trudnych, pełnych napięcia i oczekiwań sytuacjach powiedzieć “nie”, ochronić siebie – wyjaśnił prof. Tomasz Sobierajski.
Maciej Ławrynowicz, WP SportoweFakty
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Finlandia vs. Polska. Jak sobie poradzą Biało-Czerwoni? Oglądaj w TVP1 o 20:35 w Pilocie WP (link sponsorowany).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS