A A+ A++

Data dodania: 2021-02-11 (12:02) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Po półtoratygodniowym, nieprzerwanym ruchu wzrostowym, notowania ropy naftowej wczoraj wpadły w konsolidację i utrzymują się w ruchu bocznym także dzisiaj rano. Nie jest to zaskoczenie, biorąc pod uwagę skalę zwyżek z ostatnich dni oraz poziomy, do których dotarły notowania ropy naftowej. Cena ropy Brent porusza się bowiem nadal w okolicach 61 USD za baryłkę, podczas gdy ceny ropy WTI przekraczają 58 USD za baryłkę.

Do siły strony popytowej w pierwszej połowie lutego br. przyczyniają się przede wszystkim cięcia produkcji ropy naftowej przez kraje OPEC+. O ile największe obniżenie produkcji zadeklarowała Arabia Saudyjska, to – jak podaje agencja Reuters – nieoczekiwanie, zniżki produkcji na początku lutego dotyczą także Rosji.

W ramach porozumienia naftowego OPEC+, Rosja dostała zielone światło na nieznaczne zwiększenie swojego wydobycia ropy naftowej (o 65 tysięcy baryłek dziennie). Jednak, jak pokazują wstępne szacunki, produkcja ropy naftowej w tym kraju w dniach 1-10 lutego wynosiła około 10,11 mln baryłek dziennie, czyli mniej niż przeciętnie w lutym, kiedy to znajdowała się ona na poziomie 10,16 mln baryłek dziennie.

Informacje te nie zostały skomentowane przez rosyjskiego ministra energii, Aleksandra Nowaka. Niemniej, jeśli faktycznie spadek produkcji zostanie potwierdzony przez oficjalne dane, to jest duże prawdopodobieństwo, że będzie to jedynie przejściowa sytuacja. Rosja stanowczo domagała się możliwości stopniowego zwiększania wydobycia ropy naftowej, więc kraj ten raczej będzie realizował swoje postanowienia. Obecna zniżka produkcji może zaś stanowić realizację zobowiązań z poprzednich miesięcy – Rosja bowiem przez jakiś czas przekraczała limity produkcji, narzucone na nią w ramach porozumienia naftowego, więc możliwe, że w ramach zadośćuczynienia tymczasowo obniża swoje wydobycie.

SREBRO

Prognozy wzrostu popytu na srebro w 2021 r.

Druga połowa tygodnia na rynkach metali szlachetnych na razie upływa spokojnie. Wzrosty z poprzednich sesji wyhamowały na wykresach notowań złota oraz srebra. W przypadku tego drugiego kruszcu, ciekawym akcentem był jednak wczoraj raport The Silver Institute, dotyczący perspektyw dla rynku tego metalu w 2021 r.

Według instytutu, globalny popyt na srebro w bieżącym roku wzrośnie do poziomu 1,025 mld uncji, co byłoby najwyższym poziomem od 8 lat. The Silver Institute prognozuje wzrost popytu na srebro zarówno ze strony przemysłu, jak i inwestorów.

We wczorajszym raporcie podano, że sprzedaż srebrnych monet i sztabek ma wzrosnąć do 257 mln uncji w 2021 roku, co byłoby najwyższym poziomem od 6 lat. Instytut nie podał co prawda wyliczenia dotyczącego wzrostu aktywów funduszy ETF, ale zaznaczył, że pozytywnym trend w tym względzie również powinien się utrzymać.

Srebro jest także wykorzystywane w przemyśle, w tym w branży elektronicznej oraz przy produkcji paneli słonecznych, czyli w sektorach, które okazały się odporne na zawirowania związane z pandemią, a nawet na nich skorzystały. Według prognoz instytutu, w 2021 r. globalny popyt na srebro ze strony przemysłu wzrośnie o 9% do poziomu 510 mln uncji, czyli do najwyższego poziomu od 4 lat.

A co z popytem na srebrną biżuterię? Według szacunków The Silver Institute, także on ma wzrosnąć w 2021 roku, do poziomu 174 mln uncji – co jednak nadal byłoby poziomem niższym niż przed pandemią.

Niemniej, warto mieć na uwadze fakt, że wyższe ceny srebra zachęcają firmy wydobywcze do zwiększania produkcji kruszcu, a dodatkowo ożywia się produkcja srebra z recyklingu. Oba te czynniki będą ograniczały potencjał wzrostowy cen srebra w 2021 r., aczkolwiek jeśli duży popyt inwestycyjny się utrzyma, to i tak może on wystarczyć do tego, aby srebro zakończyło bieżący rok na wyraźnym plusie.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrach medialnych gigantów coraz bardziej zrozumiały
Następny artykułTego mężczyzny szuka gliwicka policja. Rozpoznajesz go?