Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowelizacją Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i zamierza znacząco zaostrzyć obecnie obowiązujące przepisy. Branża napojów spirytusowych zgłasza swoje uwagi i „z niepokojem obserwuje kierunek debaty dotyczącej regulacji sprzedaży i promocji napojów alkoholowych”.
Dyskusja na temat ograniczenia dostępności i promowania alkoholu w Polsce trwa już od miesięcy. W jej najnowszej odsłonie Ministerstwo Zdrowia po raz drugi przesłało do konsultacji społecznych projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Zobacz także:
-
MZ zaczyna grać ostro. Całkowity zakaz reklamy alkoholu i sprzedaży na stacjach paliw
Zaostrzenie przepisów
Projekt przewiduje istotne zmiany w obowiązujących przepisach. Resort zdrowia postuluje m.in. całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. To nie jest nowy pomysł, ale kolejne rozwiązania budzą zaskoczenie. Ministerstwo chce całkowitego zakazu reklamowania produktów alkoholowych, dopuszczając jedynie nieliczne wyjątki.
Kolejna propozycja dotyczy zakazu organizowania promocji w sklepach, w wyniku których alkohol można obecnie kupić za bardzo niskie ceny.
Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy protestuje
ZP PPS sprzeciwia się tym zmianom. W wydanym stanowisku organizacja podkreśla, że popiera działania służące ochronie zdrowia – zwłaszcza te, które mają ograniczyć nadmierne spożycie alkoholu przez osoby niepełnoletnie.
„Warto zaznaczyć, że zmiany w sposobie konsumpcji alkoholu już mają miejsce, a trend średniego spożycia alkoholu na mieszkańca w naszym kraju jest spadkowy. Polska nie jest też, jak się często przedstawia, w czołówce krajów z największym spożyciem alkoholu. W 2024 r. statystyczny Polak spożył 8,8 l 100% alkoholu, czyli o 1 litr (10%) mniej niż w 2019 roku.
Jeśli chodzi o rynek alkoholi mocnych, sprzedaż legalnych napojów spirytusowych spadła o 15% w latach 2021–2024 (dane GUS)” – argumentuje Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
Polacy piją inaczej
Zobacz także:
-
„Piwo to też alkohol” – młodzi przeciw reklamom piwa 0 proc. i kulturze picia w Polsce
Karol Stec, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, stoi na stanowisku, że zmiana sposobu picia alkoholu w Polsce już zachodzi, a styl życia Polaków ewoluuje w sposób naturalny – nie poprzez wprowadzanie restrykcji, lecz poprzez działania edukacyjne.
„Dlatego polityka państwa powinna koncentrować się także na mądrej edukacji oraz ograniczaniu szkodliwego spożycia alkoholu, a nie tylko na zakazach, które ingerują w funkcjonowanie przedsiębiorstw” – komentuje Stec.
Działania edukacyjne ZP PPS
Prezes Związku podkreśla również, że organizacja od lat prowadzi kampanie społeczne promujące „odpowiedzialną konsumpcję”.
Wśród nich wymienia akcje takie jak: „Piłeś? Nie jedź!”, „Lepszy start dla Twojego dziecka” czy „Domówka”.
Zobacz także:
-
Sondaż IBRiS dla Politykazdrowotna.com: Piwo “zero” zamiast fanty i coli. Trzeźwość czy tylko orzeźwienie?
„Od 2016 roku wszystkie działania edukacyjne realizowane są pod wspólnym hasłem ‘Alkohol. Zawsze odpowiedzialnie’” – dodaje Karol Stec.
Uwagi ZP PPS do projektu nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości
Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy przedstawił swoje szczegółowe uwagi do projektu Ministerstwa Zdrowia. Oto najważniejsze z nich:
-
Rozszerzenie definicji promocji napojów alkoholowych może prowadzić do poważnych wątpliwości interpretacyjnych co do zakresu dozwolonych i zakazanych praktyk. Zakaz rabatów czy upustów, będących naturalnym elementem umów handlowych, ingeruje w relacje między przedsiębiorcami i ogranicza konkurencję, nie wpływając przy tym na wzrost spożycia alkoholu przez konsumentów.
-
Rozszerzenie zakazu reklamy alkoholu w miejscach sprzedaży oraz zakazu promocji na wydzielonych stoiskach pozbawia producentów jedynej przestrzeni, w której mogą konkurować, budując świadomość marek i komunikując się z pełnoletnim konsumentem w miejscu zakupu.
-
Wprowadzenie ogólnokrajowego zakazu nocnej sprzedaży alkoholu powinno pozostać w gestii samorządów, które mogą dopasować regulacje do lokalnych warunków i potrzeb mieszkańców. Takie rozwiązania już istnieją i przynoszą efekty.
-
Sprzeciw wobec zakazu wprowadzania na rynek napojów bezalkoholowych pod tą samą marką co alkoholowych. Zdaniem branży produkty „NoLo” (no alcohol/low alcohol) sprzyjają ograniczaniu spożycia alkoholu. Związek akceptuje ograniczenia w ich reklamie i proponuje sprzedaż wyłącznie osobom pełnoletnim – w tych samych miejscach, gdzie sprzedawany jest alkohol.
-
Postulat racjonalnych przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu online. Projekt w obecnej formie – dopuszczający sprzedaż tylko z odbiorem osobistym – w praktyce zakazuje handlu wysyłkowego. Zdaniem ZP PPS należy wykorzystać nowoczesne technologie weryfikacji wieku (np. e-dowód, MojeID, mObywatel), co zapewni bezpieczeństwo bez wykluczania tego kanału sprzedaży. Takie rozwiązania stosowane są w większości krajów Unii Europejskiej.
Związek podkreśla, że brak racjonalnych przepisów może doprowadzić do dominacji zagranicznych podmiotów spoza polskiej jurysdykcji oraz utrudni rozwój małych i średnich producentów piwa craftowego, cydru, wina, nalewek czy okowit. Sprzedaż internetowa daje im bowiem szansę dotarcia do konsumentów i konkurowania z dużymi sieciami handlowymi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Pozytywnie
Neutralnie
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news

Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS