A A+ A++

Teren, na którym jest stara kaplica parafii pw. Św. Tomasza Apostoła  jest własnością miasta. Po wybudowaniu nowego kościoła radny Adam Dobkowski (KO-L) zwrócił się z wnioskiem do prezydenta Ełku, aby ten wypowiedział umowę dzierżawy. Odzyskany teren miałyby zostać przeznaczony na parking oraz miejsce rekreacyjne.

Radni klubu KO-L złożyli także wniosek o zabezpieczenie pieniędzy w budżecie na utworzenie nowych miejsc postojowych przy ul. 11 Listopada 28, wraz z elementami małej architektury (zieleń, ławki) oraz kilkoma małymi elementami do skateboardingu (jazdy na deskorolce, rolkach) w postaci ramp.

Podobną wizję zagospodarowania terenu mają mieszkańcy osiedla. We wrześniu grupa ełczan zwróciła się z wnioskiem do rady miasta o wybudowanie skateparku na terenie po kaplicy.

Proboszcz przeciwny

Odmienne zdanie w kwestii budowy skateparku ma proboszcz osiedlowej parafii.

Pomysł budowy skateparku (choć ciekawy i ważny szczególnie dla młodych ełczan), rodzi szereg uzasadnionych wątpliwości i problemów. Powstanie takiego obiektu sportowo rekreacyjnego w bezpośrednim sąsiedztwie Parafii pw. Św. Tomasza Apostoła w Ełku wpłynie negatywnie na sprawowanie kultu religijnego w tym miejscu, utrudni wiernym godne uczestnictwo w nabożeństwach – hałasy, możliwe wulgaryzmy czy inne utrudnienia w sprawowaniu Mszy Świętych, pogrzebów, procesji — czytamy w piśmie skierowanym do rajców.

Proboszcz wnosi także, aby „utrzymać pierwotne przeznaczenie działki po byłej kaplicy (parking), a ewentualną budowę skateparku zlokalizować w innym miejscu na terenie miasta w odpowiedniej odległości od obiektów sakralnych”.

Prezydent za księdzem

Choć wniosek mieszkańców ma być rozpatrywany podczas dzisiejszej (19 października) komisji skarg i wniosków to prezydent Andrukiewicz już przygotował projekt uchwały, który nie uwzględnia prośby mieszkańców. Argumentem za utrzymaniem obecnego stanu jest … plan zagospodarowania przestrzennego, który wyklucza możliwość wybudowania w tym miejscu skateparku, a uwzględnia budowę parkingu nawet podziemnego.

Taka narracja wpisuje się w wizję księdza proboszcza, który uważa, że powstanie w miejscu po starej kaplicy dużego parkingu jest jak najbardziej uzasadnione.
Ksiądz wyraża w piśmie też swoje zdziwienie „Powyższa inicjatywa Wspólnot Mieszkaniowych podpisana zaledwie przez kilkadziesiąt osób nie jest głosem zdecydowanej większości mieszkańców osiedla, którzy od dawna sygnalizują także narastający problem braku miejsc parkingowych oraz potrzebę wybudowania na osiedlu Tuwima dodatkowego, ogólnodostępnego parkingu”.

Warto też wiedzieć, że plan zagospodarowania to nie na sztywno „zamknięty” dokument. Na pewnym etapie można do niego wprowadzać zmiany.

Radni za mieszkańcami

Osiedle Tuwima ma już atrakcje dla małych dzieci, nie ma natomiast dla młodzieży. Skatepark jest dla nich idealnym rozwiązaniem. W Ełku nie można sprzedawać alkoholu w okolicy kościołów, teraz problemem jest budowa skateparku. Jak tak dalej pójdzie, to przestrzeń wokół obiektów sakralnych będzie wyłączona spod administracji miejskiej, a o jej przeznaczeniu będzie decydował lokalny proboszcz — mówi Ireneusz Dzienisiewicz.

Podobne zdanie ma też radny Dobkowski, który wnioskował o odebranie terenu parafii.

Ełk nie jest wyjątkiem, jeżeli chodzi o ogólnodostępne miejsca postojowe, każde miasto czy miasteczko boryka się z podobnym problemem — mówi Adam Dobkowski.

I dodaje: samochodów jest coraz więcej i zapewne to się nie zmieni. Już od kilku lat wnioskuję do prezydenta o wybudowanie miejsc postojowych na terenie byłej kaplicy przy ul. 11 listopada 28. Jest to teren miejski, który obecnie wraca na stan miasta. Z czasem mój pomysł ewoluował. Rozmowy z mieszkańcami nakierowały mnie na to, by poprawić wniosek i dodać elementy zielone, małą architekturę w postaci m.in. ławeczek oraz mikro skatepark, dla dzieci z osiedla. Obecnie teren objęty jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który nakierowany jest na powstanie parkingów, ale plan można zmienić, dodając dodatkowe funkcje. Liczę, że tak się stanie, gdyż osiedle potrzebuje miejsc postojowych i miejsc dla młodych. Bliskość kościoła nie jest problemem, gdyż teren byłby monitorowany. Natomiast spostrzeżenia, że lokalizacja mikro skateparku przy obiekcie sakralnym jest czymś złym, nie trafia do mnie. Każdy z nas za oknem ma park, parking, sklep, przystanek czy coś innego, co może, ale nie musi być uciążliwe. Mieszkańcy chcą tych inwestycji, dlatego liczę na dobrą wolę rady miasta i prezydenta.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“To pierwszy raz w historii”. Von der Leyen uderza w Polskę
Następny artykułVon der Leyen: Obywatele Polski zawierzyli UE. Słusznie. Będziemy ich bronić