A A+ A++

Wkrótce udział kobiet w gronie kierujących największymi w Polsce firmami wzrośnie, i to dwukrotnie. W trzech wielkich spółkach kontrolowanej przez państwo grupy finansowej PZU do pełnienia funkcji prezesa powołano bowiem kobiety. Nowe awanse nie są niestety jeszcze widoczne w KRS, bo dotyczą licencjonowanych finansowych firm (banki i ubezpieczenia), w których, by zostać prezesem, nie wystarczy sama wola właścicieli – potrzebna jest jeszcze zgoda Komisji Nadzoru Finansowego. Wspomniane trzy panie czekają na wypełnienie wszystkich tych formalności.

Nowymi kandydatkami na kluczowe stanowiska są: Iwona Duda, wybrana na prezeskę Alior Banku, Beata Kozłowska-Chyła, mająca zostać prezeską PZU, oraz Aleksandra Agatowska, która będzie prezeską PZU Życie. Na razie żadna z nich nie figuruje w KRS na nowym stanowisku, a Beata Kozłowska-Chyła nie jest nawet zarejestrowana jako członek zarządu PZU. Warto wspomnieć, że największą spółką kontrolowaną przez państwo i kierowaną przez kobietę jest też instytucja finansowa, czyli Bank Gospodarstwa Krajowego, na którego czele stoi Beata Daszyńska-Muzyczka.

Ten wysyp prezesek w jednej, i to państwowej, grupie spółek jest sporym zaskoczeniem. Same roszady personalne, podobnie jak w wielu innych państwowych firmach, trzeba wiązać ze zmianami sposobu sprawowania właścicielskiej kontroli. Od jesieni ubiegłego roku wszystkimi firmami zarządza Ministerstwo Aktywów Państwowych. Wcześniej różne spółki były podporządkowane różnym resortom, a samą grupę PZU uważano za znajdującą się w strefie wpływów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Dlaczego jednak w tym wypadku pojawiło się naraz tyle kobiecych kandydatur, jest tajemnicą. W biurze prasowym Ministerstwa Aktywów Państwowych na pytanie, czy są jakiekolwiek wytyczne dla rad nadzorczych lub władz firm państwowych co do udziału kobiet we władzach, odpowiedziano nam, że „podstawowym i głównym kryterium wyboru osób do rad nadzorczych spółek skarbu państwa są kryteria posiadanych kompetencji i doświadczenia”. Próbowaliśmy się dowiedzieć, czy ta odpowiedź dotyczy również zarządów oraz czy obok tych głównych kryteriów są jeszcze jakieś inne, ale nie dostaliśmy odpowiedzi.

Raport: Polska*

  • 15,8% – taki odsetek kobiet zasiada w radach nadzorczych
  • 12,6% – tyle jest kobiet w zarządach spółek WIG20; żadna spółka z WIG20 nie jest kierowana przez kobietę
  • w 6% firm prezesem jest kobieta
  • 8,7% – tyle kobiet przewodniczy radom nadzorczym
  • 13% to odsetek kobiet w zarządach

* Raport firmy doradczej Deloitte „Women in the Boardroom: A Global Perspective”, 2019. Statystyki dotyczące Polski przygotowano na bazie danych dla 444 spółek giełdowych według stanu na dzień 28 czerwca 2019 roku

Zobacz też: Praca, pasja, prawda, czyli jak kobiety budują marki osobiste. Ranking „Forbes Women”

W ogonie Europy

Porównując obecną sytuację z ubiegłoroczną, widać, że liczba kobiet w zarządach naszych liderów gospodarczych właściwie się nie zmieniła. Dokładnie tak jak przed dziewięcioma miesiącami, kiedy pisaliśmy na ten temat, panie stanowią 15,4 proc. członków zarządów. To nieco więcej, niż wynosi średnia dla spółek giełdowych, wyliczona przez Deloitte na 13 proc. Nieznacznie więcej jest kobiet w radach nadzorczych. W setce największych polskich firm ich odsetek wynosi 16,1 proc., podczas gdy średnia w firmach giełdowych to 15,8 proc. Jak wynika z szóstej edycji raportu Deloitte „Women in the Boardroom: A Global Perspective”, opublikowanej w listopadzie 2019 roku, w innych państwach Unii jest znacznie więcej kobiet w zarządach giełdowych firm – średnia wynosi 25 proc.

Skąd tak duża różnica między Polską a Europą? Naszą średnią dramatycznie ściągają w dół statystyki właśnie z firm państwowych. Kobiety zajmują w ich zarządach zaledwie 1/8 miejsc. Byłoby gorzej, gdyby nie wspomniane nominacje w grupie PZU, a zwłaszcza w PZU Życie, której dość liczny zarząd jest w większości kobiecy. Ciekawe jest też to, że więcej pań jest w zarządach firm prywatnych niż zagranicznych. W pierwszych kobiety zajmują 17,7 proc. stanowisk, a w zagranicznych 16,4 proc. Ale ten ostatni wskaźnik bardzo obniżają firmy azjatyckie, w których władzach zasadniczo nie ma kobiet.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w radach nadzorczych największych polskich firm. Tu rząd prowadzi odwrotną politykę niż w przypadku zarządów i kobiety zajmują 19,4 proc. stanowisk w radach spółek skarbu państwa. To znacznie więcej niż w firmach zagranicznych, gdzie ten wskaźnik wynosi 14,4 proc., i w prywatnych – 12,7 proc.

Gdyby do kadry kierowniczej firm zaliczyć również prokurentów, to pań w tym gronie jest szczególnie dużo, bo 24,6 proc.

Statystyki na podstawie danych z krajowego Rejestru Sądowego według stanu z połowy lipca 2020 roku. Sto największych spółek wybranych z Listy 500 Rzeczpospolitej (edycja 2020)

Na nie warto zwrócić uwagę

  • Carolina García Gómez

Według KRS jest jednym z dwóch członków zarządu IKEA Retail. Jednak w mediach jest przedstawiana jako prezes. Według ungc.org.pl z wykształcenia jest inżynierem, ukończyła także studia Master of Business Administration w IESE Business School. Karierę w IKEA rozpoczęła w 2005 roku – w sklepie IKEA w Barakaldo w rodzinnej Hiszpanii. Doświadczenie zawodowe zdobywała również na rynkach słowackim, czeskim oraz węgierskim. Objęła stanowisko prezesa zarządu IKEA Retail w Polsce 1 października 2018 roku. Jej poprzedniczką na tym stanowisku była także kobieta, Anna Pawlak-Kuliga, która objęła kierownictwo spółki IKEA Retail w Chinach.

  • Iwona Duda

Została 12 maja 2020 roku powołana przez radę nadzorczą Alior Banku do zarządu i powierzono jej pełnienie obowiązków prezesa. Żeby jednak w pełni mogła objąć tę funkcję, musi dostać zgodę Komisji Nadzoru Finansowego. Do tego wymagane jest m.in. doświadczenie w pełnieniu funkcji kierowniczych w instytucjach finansowych.

Tymczasem Iwona Duda ma bogate doświadczenie, ale dotyczy ono kilku i tylko publicznych instytucji powiązanych z rynkiem kapitałowym lub go nadzorujących. Była zatrudniona w Komisji Nadzoru Finansowego (wiceprzewodnicząca), którą to instytucję wcześniej tworzyła, w Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych oraz w Ministerstwie Finansów. Przed powołaniem do zarządu Alior Banku była doradcą prezesa NBP. Natomiast nie pracowała w komercyjnych instytucjach finansowych, chyba żeby za takie uznać prowadzone przez nią w latach 2012-2018 doradztwo w obszarze rynku finansowego. Zasiadała w radach nadzorczych kilku firm, w tym również finansowych (BGK, KDPW oraz BOŚ).

  • Aleksandra Agatowska

W marcu 2016 roku weszła w skład zarządu PZU Życie SA, została dyrektorem Grupy PZU SA. Już w grudniu 2019 roku, gdy w Grupie PZU zaczęły się duże zmiany kadrowe, była typowana na nowego prezesa ubezpieczeniowego giganta. Jednak powierzono jej tę funkcję dopiero w marcu tego roku.

Ma duże doświadczenie w pracy w ubezpieczeniach. Przed PZU była zatrudniona m.in. w ING Życie, ING Powszechne Towarzystwo Emerytalne oraz w HDI (obecnie Warta SA). Zajmowała się marketingiem również w firmach niefinansowych: Sony Europe oraz Philips. Prywatnie jest żoną Piotra Agatowskiego, o którym media wielokrotnie pisały, że jest jednym z najbliższych doradców władz PiS. Aleksandra Agatowska czeka na zgodę KNF, by objąć stanowisko prezesa.

  • Beata Kozłowska-Chyła

W marcu 2020 roku została powołana do zarządu PZU i powierzono jej obowiązki prezesa. Jest doktorem habilitowanym nauk prawnych i wykładowcą na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Wykonuje zawód radcy prawnego. Nowa prezes jest również członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów, członkiem Rady ds. Przedsiębiorczości przy Prezydencie RP oraz członkiem zespołu Komisji ds. Reformy Nadzoru Właścicielskiego przy Ministrze Aktywów Państwowych. Pełni także funkcję szefowej rady nadzorczej Grupy Lotos.

W PZU pracowała już wcześniej – dwukrotnie była członkiem zarządu tej grupy oraz członkiem zarządu PZU Życie. Odwołano ją w październiku 2016 roku w atmosferze ostrego sporu z ówczesnym prezesem Michałem Krupińskim. „Puls Biznesu” pisał wówczas: „Donosy do CBA, wnioski do prokuratury, torpedowanie prac zarządu – w takich warunkach od kilku tygodni pracują władze PZU”. Beata Kozłowska-Chyła czeka na zgodę KNF, by objąć stanowisko prezesa.

  • Katarzyna Byczkowska

Zasiada w zarządzie (jednoosobowym) polskiej spółki BASF od czerwca 2018 roku. Jak pisaliśmy w poprzednim zestawieniu, jest nie tylko pierwszą kobietą pełniącą funkcję dyrektora zarządzającego polskim oddziałem BASF, lecz także w ogóle pierwszym Polakiem na tym stanowisku, choć niemiecki koncern chemiczny działa u nas 26 lat.

Do tej pozycji dochodziła bardzo długo, pracując w niemieckim koncernie od 2005 roku (początkowo w Niemczech), a przedtem przez dziewięć lat w Londynie, w innej wielkiej firmie chemicznej – DOW Chemical.

  • Barbara Kaszowicz

Może się pochwalić najdłuższym stażem w gronie pań kierujących największ … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMenedżer z przyszłości, który zmienił oblicze filmu
Następny artykułCo by pani zrobiła, mając 10, 50 lub 100 tysięcy złotych?