Programy śniadaniowe rządzą się swoimi własnymi prawami. Nierzadko dochodzi w nich do różnego rodzaju wpadek – awarii sprzętu, przejęzyczeń czy problemów z rozmówcami. Czasami zdarzają się niebezpieczne wypadki, o czym przekonała się w tym roku Ida Nowakowska w trakcie współprowadzenia “Pytania na śniadanie”.
Bywają też momenty, gdy prowadzący śniadaniówki wpadają w dość niezręczny tok rozmowy. Przykładem tego było wtorkowe wydanie “PNŚ”. W kąciku show-biznesowym Izabella Krzan i Tomasz Kammel wraz z Anną Lewandowską postanowili skomentować ostatni wywiad z Karolem Strasburgerem. Lewandowska odniosła się na antenie do faktu, że prowadzący “Familiady” nie jest fanem bezstresowego wychowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Powiedział tak, że on uczy swoją ukochaną córeczkę Laurę. Wymienił kilka najważniejszych wartości, jakie ona musi posiadać: uczciwość, brak przekonania, że świat należy tylko do niej, a to akurat sie nie zgadza z najnowszymi trendami i najnowszym pokoleniem, bo oni podbijają świat i mocno wierzą w siebie. Powiedział: nie pochwalam bezstresowego wychowania. Naszemu dziecku nie wolno wszystkiego. Musi wiedzieć, że w życiu musi na różne rzeczy zasłużyć, że trzeba szanować ludzi – powiedziała Lewandowska.
– I okej, tylko ja się zastanawiam czy bezstresowe wychowanie oznacza brak szacunku do drugiego człowieka? Chyba nie. Może to wyjęte z kontekstu – dodała. I w tym miejscu do dyskusji dołączyli Kammel oraz Krzan. – Coś gdzieś Karol usłyszał, zinterpretował – skwitował sucho Kammel. Krzan postanowiła być bardziej wyrozumiała, choć jej słowa można interpretować dwojako: – Ile ludzi, tyle opinii.
Swoją drogą nieczęsto zdarza się, by prezenterzy danego programu zakpili z gwiazdy tej samej stacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS