A A+ A++

KATEGORIA SAMORZĄD / INSTYTUCJE
– za właściwe wykorzystanie zdobytej wiedzy i talentu w pracy zawodowej dla dobra lokalnej społeczności; odwagę w stosowaniu niestandardowych i rozwojowych rozwiązań (we wszelakich urzędach, instytucjach, szkołach, placówkach służby zdrowia, służbach mundurowych i cywilnych)

01. Tadeusz Arkit
„Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy” – to jego motto życiowe. Z samorządem Tadeusz Arkit związał się w 1994 roku, najpierw jako radny, potem wiceburmistrz, następnie burmistrz Libiąża. To on rozpoczął działania w kierunku zmiany wizerunku miasta, z powodzeniem zdobywając unijne pieniądze na ten cel. Jednym z jego największych sukcesów była budowa nowego targowiska. Efektywnością wykazywał się również w Związku Międzygminnym Gospodarka Komunalna w Chrzanowie, gdzie piastował funkcję przewodniczącego zarządu. Zapoczątkował budowę nowoczesnego Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Balinie. Miał też spory udział w pozyskaniu przez RPWiK pieniędzy z Funduszu Spójności na budowę kanalizacji i sieci wodociągowej. W 2007 roku Tadeusz Arkit został posłem na sejm z listy Platformy Obywatelskiej. Po raz kolejny zdobył poselski mandat w 2011 roku. Przez ostatnie lata bardzo zaangażował się między innymi w sprawy, związane z ochroną środowiska. Jest współtwórcą ustawy o gospodarce odpadami oraz ustawy antysmogowej. Prywatnie szczęśliwy mąż, ojciec i dziadek. Interesuje się sportem, lubi jeździć na nartach, relaksuje go praca w ogrodzie.

02. Marek Bębenek
Najbardziej znany strażak w okolicy. Pochodzi z Rozkochowa. W młodości myślał o tym, żeby zostać… księdzem. Ostatecznie wybrał mundur. Ukończył Szkołę Chorążych Pożarnictwa w Krakowie. W chrzanowskiej straży pożarnej pracuje od 1983 r. W 1989 r. został dowódcą JRG, a w 2006 r. Komendantem Powiatowym Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. Zawsze skromny i sympatyczny, ale pełen charyzmy. Pomaga ludziom, bo to lubi. Brał udział m.in. w działaniach podczas powodzi w Sandomierzu w 2001 r., czy Nowym Sączu w 2004 r. Narażał życie podczas gaszenia największych pożarów w powiecie chrzanowskim: Rafinerii Trzebinia, Klasztoru w Alwerni czy cysterny na ul. Krakowskiej w Chrzanowie. Nie boi się podejmować trudnych decyzji i nazywać rzeczy po imieniu. Od 39 lat związany z OSP, od kilkunastu lat współorganizuje obozy szkoleniowe w Rozkochowie. Napisał monografię Chrzanowskiej Straży Pożarnej 1987-2002, był członkiem komitetu honorowego Fundacji Sztandaru dla KP PSP. Za swoją pracę na rzecz mieszkańców wielokrotnie nagradzany m.in. brązowym krzyżem zasługi, srebrną i złotą odznaką zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej, złotym znakiem związku OSP. W 2012 roku został uhonorowany tytułem Zasłużony dla Powiatu Chrzanowskiego.

03. Bogusław Mąsior
Od urodzenia jest związany z ziemią chrzanowską. W latach 1993–1997 jako senator RP pełnił funkcję wiceprzewodniczącego komisji gospodarki narodowej i finansów publicznych. Angażował się na rzecz budowy szpitala powiatowego oraz komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. W latach 1998–2001 zasiadał w Radzie Powiatu Chrzanowskiego. Otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Chrzanowa. Zaangażowany w obronę kopalni Janina w Libiążu przed zamknięciem oraz jej wejście do spółki Tauron Wydobycie. Działał na rzecz Zakładów Chemicznych Alwernia. W 2004 r. uzyskał tytuł Człowieka Roku Małopolski. Od 2006 r. radny sejmiku województwa małopolskiego. Współorganizator Agencji Rozwoju Małopolski Zachodniej. Za działalność społeczną i gospodarczą został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Za działalność na rzecz województwa dostał Złoty Krzyż Zasługi dla Małopolski. W 2015 r. odznaczony Medalem za Zasługi dla Gospodarki Rzeczypospolitej Polski.

04. Marek Sowa
To urodzony samorządowiec. Karierę rozpoczynał jako sołtys rodzinnej wsi Bobrek w gminie Chełmek. Był też radnym gminnym i wojewódzkim. W latach 2007-2010, jako członek Zarządu Województwa Małopolskiego, sprawował nadzór nad funduszami europejskimi, rozwojem gospodarczym, polityką przestrzenną, mieniem województwa i geodezją. Od pięciu lat jest Marszałkiem Województwa Małopolskiego. Do swoich największych osiągnięć zalicza wynegocjowanie 12 mld złotych na nowy program regionalny dla Małopolski oraz zapewnienie 24 mld zł w Kontrakcie Terytorialnym dla Małopolski. To za jego kadencji Chrzanów otrzymał pieniądze na budowę obwodnicy wschodniej, nowego gmachu biblioteki czy rewitalizację centrum. W 2012 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jak mówią jego współpracownicy, Marek Sowa to prawdziwy tytan pracy. Ma mnóstwo energii, jest bardzo pracowity, wiele wymaga od siebie, ale również od innych, wysoko stawiając poprzeczkę. Jest osobą kompetentną. Wie, o czym mówi. Prywatnie jest duszą towarzystwa. Zawsze ma w zanadrzu jakąś anegdotę. Jest żonaty. Ma dwóch synów: Michała i Mateusza.

05. Kazimiera Żmudzińska
Dyrektor Powiatowego Domu Pomocy Społecznej w Płazie. „Chciałabym, aby DPS był dla tych, którzy w nim przebywają, prawdziwym domem i ostoją. Pensjonariusze o nic się nie upomną, bo często nie wiedzą, jakie mają prawa. Chcę stanąć w ich obronie. Stworzyć zespół kierujący się ich dobrem i zwyciężający wszelkie przeciwności” – mówiła w 2002 roku, obejmując stanowisko. Misję tę udało jej się zrealizować, co potwierdzają choćby przyznane nagrody. W ubiegłym roku odebrała w Pałacu Prezydenckim w Warszawie wyróżnienie indywidualne za efektywne i innowacyjne rozwiązania mające na celu poprawę jakości życia mieszkańców DPS, a także podwyższanie standardów w pracy personelu z podopiecznymi. W 2003 roku Kazimiera Żmudzińska wraz ze swoimi pracownikami wychodzi z inicjatywą utworzenia Towarzystwa Przyjaciół DPS. Jego celem jest m.in. integracja lokalnych środowisk osób niepełnosprawnych, a także integracja z osobami zdrowymi. Prowadzone przez ostatnie lata remonty uczyniły DPS piękniejszym i wygodniejszym do życia. Jak twierdzą ludzie z branży praca w tego typu placówce wymaga ciągłej kreatywności, dobrej woli, pogody ducha i systematycznego dokształcania się – cech i działań charakteryzujących Kazimierę Żmudzińską.

KATEGORIA BIZNES
– za rynkowy sukces trwający dłużej niż 15 lat na trwale wpisujący się w lokalny rynek oraz postawę otwartą na potrzeby społeczne, będący udziałem przedsiębiorcy lub menadżera

06. Andrzej Gołębiowski
Od 43 lat zajmuje się słodkim biznesem. Pierwszą cukiernię otworzył w Chełmku w 1972 roku. Wspólnie z żoną zaczynał na 40 metrach kwadratowych. Zimą produkowali pączki, latem lody. Dzisiaj, znana nie tylko w okolicy, cukiernia Ptyś ma 800 mkw., 65 pracowników i wciąż się rozbudowuje. Zakładowi towarzyszy też 10 firmowych sklepów (choć wyroby z Chełmka można kupić również w wielu innych miejscach na Śląsku i w Małopolsce) oraz dwie kawiarnie. – Od 5 lat jestem na emeryturze, ale wciąż działam. Trzeba, to staję przy stole z ludźmi i robię – mówi Andrzej Gołębiowski. Urodził się w Chrzanowie. Tu wyuczył się fachu. Pierwsze kroki w cukiernictwie stawiał na Świętokrzyskiej, u Kozery. To właśnie tam pewnego dnia wnosił do sklepu wysokie ptysie. Koledzy od razu ochrzcili go Ptysiem. Miał 15, może 16 lat. Kiedy 20 lat temu do biznesu wprowadzał starszą z córek, ta nie miała wątpliwości – zakład musi nazywać się Ptyś. Andrzej Gołębiowski, to także laureat złotych sakiewek, rozdawanych w gminie Chełmek za dobroczynność. Wielokrotnie był sponsorem ciast na różnych imprezach. Pomaga także biednym rodzinom i bezdomnym.

07. Józef Kuć
W Trzebini nie ma chyba osoby, która by go nie znała. Samochody kochał od zawsze i do dziś są one jego największą pasją. Od 1975 roku związany z Polskim Związkiem Motorowym. Od 1993 roku jest właścicielem Ośrodka Szkolenia Kierowców w Trzebini. Wyszkolił ponad 35 tysięcy kursantów zdających prawo jazdy zarówno na samochody osobowe, jak i ciężarowe oraz autobusy. Doskonale pamięta rok 1985, gdy w ciągu dwunastu miesięcy przeszkolił 1563 osoby. Rokrocznie, przy współpracy wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, organizuje akcje na temat bezpieczeństwa na drodze, połączone z możliwością zdawania na kartę rowerową. Natomiast przed dniem Wszystkich Świętych bezpłatne przeglądy samochodów w ramach akcji „Znicz”. Znany jest z niesienia pomocy potrzebującym. Nigdy nie żałuje pieniędzy dla ubogich dzieci i osób samotnych, pozbawionych środków do życia. Mieszka w Przegini Duchownej, ale w Trzebini jest co dzień. Jego ulubionym zajęciem jest dziś przebywanie z wnukami.

08. Andrzej Mędrala
Od 1992 roku prowadzi w Krzeszowicach firmę Melba znaną z produkcji lodów. Jej produkty sprzedawane są w całej Małopolsce. Rodzinna cukiernia produkuje dziś jednak nie tylko lody, ale także smakowite wypieki. Andrzej Mędrala razem z zięciem Rafałem Żakiem ma dwie cukiernie w Krzeszowicach oraz jedną w Olkuszu. Niedawno otworzył dużą pracownię cukierniczą w Czatkowicach. Latem na krzeszowickim Rynku organizuje imprezy dla mieszkańców przy współpracy kół gospodyń. Do produkcji co jakiś czas wprowadza wyroby regionalne, np. buchtę filipowicką czy sernik baczyński. Od wielu lat uczestniczy w targach, konferencjach i festiwalach, promując nie tylko własne wyroby, ale także gminę. Melba wielokrotnie nagradzana była tytułem Polskiego Producenta Żywności podczas Targów Poznańskich Polagra Food pod patronatem ministra rolnictwa. W ubiegłym roku rozpoczęła też współpracę z wydziałem technologii żywności Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Dwoje jego absolwentów pracuje dziś w cukierni.

09. Jacek Pabis
Zaczynał w budowlance. Za namową kuzyna poszedł jednak w mięso i wędliny. Był 1990 rok. Najpierw handlował. Zaczęło się od punktu sprzedaży przy ul. Krakowskiej w Młoszowej. Kolejnym był sklep przy Wiśniowej w Trzebini. Trzeci powstał w Jaworznie przy ul. Sienkiewicza, znanej bardziej jako Kocia. Po czterech latach, gdy zauważył brak produktów mięsnych na lokalnym rynku, postanowił otworzyć magazyn dystrybucji wędlin. Po pewnym czasie zaopatrywał kilkadziesiąt sklepów w Małopolsce i na Śląsku. Około 2008 roku nadszedł kryzys. – Wydawało się, że trzeba będzie zamknąć działalność i wrócić do budowlanki. Chciałem się zająć produkcją domów z drewna, później okien. Trafiałem jednak na przeszkody – wspomina Pabis. Teść i żona namówili go, by kontynuował działalność wędliniarską. Zaczął sam produkować. Najpierw salceson, później pasztetową i kaszankę. Dzisiaj Elimex Jacka Pabisa to marka, za którą stoją tradycyjne, dobre jakościowo wyroby. Mistrz wędliniarski nie stroni też od działalności charytatywnej. Wspiera dzieci, niepełnosprawnych, koła emerytów i inne – potrzebujące wsparcia – środowiska lokalne.

10. Tomasz Żołądź
Pochodzi z okolic Tarnowa. TiM Kominki założył w Chrzanowie w 1995 r. wspólnie z żoną Marią. Po roku otworzył filię w rodzinnych Ilkowicach, a potem kolejne w Bielsku-Białej i Olkuszu. Dzisiaj dysponuje czterema sklepami – w Trzebini, Warszawie, Tarnowie i Nowym Sączu. Działalność handlowa firmy to sprzedaż kominków, wkładów kominkowych, urządzeń grzewczych i akcesoriów czołowych europejskich producentów tej branży. Działalność usługowa związana jest natomiast z kompleksowym doradztwem, projektowaniem i budową systemów kominkowych. Tomasz Żołądź najchętniej podejmuje się nietypowych zleceń. Dużym wyzwaniem są montaże w zabytkowych budynkach. Jego pracownicy instalowali kominek m.in. w pałacu prezydenckim w Wiśle czy w hotelu Sheraton w Sopocie. Czerpie dużą satysfakcję z pracy. Często sam rozmawia z klientami odwiedzającymi trzebiński sklep. Tomasz Żołądź mieszka w Trzebini. Przez wiele lat współpracował z klubem sportowym Opoka Trzebinia, wspierając go finansowo. Nadal chętnie rozgrywa mecze w ping-ponga. Amatorsko uprawia strzelectwo sportowe, należy do klubu miłośników tego sportu w Tarnowie.

KATEGORIA DZIAŁALNOŚĆ SPOŁECZNA
– za dobre wykorzystanie talentu, wiedzy i umiejętności w działalności organizacji pozarządowej

11. ks. Wojciech Bryja
Pochodzi z Waksmundu k. Nowego Targu. W 1968 roku kardynał Karol Wojtyła wyświęcił go na kapłana. Trzy lata później po raz pierwszy znalazł się na ziemi chrzanowskiej. Jako wikariusz parafii Podwyższenia Krzyża św. w Płazie z zaangażowaniem katechizował dzieci. Potem trafił do Chrzanowa. Jako duszpasterz parafii św. Mikołaja pomagał przy budowie wznoszonej na Kątach kaplicy Miłosierdzia Bożego. Wspierał także starania o budowę nowego kościoła. Po uzyskaniu pozwolenia w 1984 roku zamieszkał na placu budowy w starym domku przy ul. Piastowskiej. Dwa lata później został proboszczem nowej parafii Matki Bożej Różańcowej. Sam fizycznie pracował przy wznoszeniu murów świątyni, dając przykład innym. Mimo braku materiałów i innych problemów po dwudziestu latach kościół został ukończony i konsekrowany. Za społeczne zaangażowanie został przez władze miasta uhonorowany medalem „Za zasługi dla Rozwoju Miasta i Ziemi Chrzanowskiej” oraz tytułem Honorowego Obywatela Chrzanowa. W ostatnich latach dzielnie znosi krzyż cierpienia i choroby.

12. Zbigniew Klatka
Od wielu lat prowadzi Teatr Ludowy Tradycja z siedzibą w Okleśnej. Razem z wieloma innymi osobami stworzył coś fenomenalnego. W małym wiejskim środowisku powstają przedstawienia, które na prestiżowych przeglądach wprawiają w zachwyt jurorów uważających do tej pory, że już chyba nic nie może ich zadziwić. A jednak. Z inicjatywy Zbigniewa Klatki powstało w 2014 r. Stowarzyszenie Seniorzy Alwerni, organizujące dla mieszkańców wycieczki i spotkania. Były też czyny społeczne, jak choćby sprzątanie ul. Leśnej. Stowarzyszenie, podążając za pomysłem Zbigniewa Klatki, zorganizowało niedawno wystawę „Stare jest piękne”, ściągając na alwerniański Rynek kolekcjonerów i miłośników pamiątek z całej gminy. Zbigniew Klatka był też przez wiele lat redaktorem naczelnym „Alchemika”, wydawanego przez zakłady chemiczne. Sam stanowi skarbnicę wiedzy o najnowszej historii miasteczka, a więc i o ludziach tutaj żyjących, a także zachodzących przemianach. Jedną z jego mniej znanych pasji jest zbieranie narzędzi stolarskich, bo właśnie ten zawód wykonywał jego ojciec.

13. Lucyna Kozub-Jentys
Z zawodu jest nauczycielką na stanowisku dyrektora Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych w Chrzanowie. Jednak oprócz pełnienia obowiązków zawodowych, dużo czasu poświęca innym. Od lat angażuje się w liczne działania na rzecz społeczność lokalnej. Swoją społecznikowską pasję realizuje głównie jako jedna z założycielek oraz prezes Stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku w Chrzanowie. Ma duży udział w tym, że ponad dwieście osób może co roku regularnie uczestniczyć w wykładach oraz licznych zajęciach. Dzięki nim są bardziej twórcze i aktywne, potrafią ze sobą współpracować oraz realizować pasje i marzenia. Ciągle ma głowę pełną pomysłów i planów na przyszłość. Inspiruje seniorów do aktywności intelektualnej, fizycznej i artystycznej. Jej pomysłem są liczne cykliczne imprezy organizowane przez UTW, w tym “Wiosna Artystyczna”, umożliwiająca wymianę doświadczeń kulturalnych z innymi uniwersytetami trzeciego wieku. To w jej głowie zrodziła się inicjatywa “Rajdu Rodzinnego” służąca integracji międzypokoleniowej rodzin słuchaczy oraz pomysły na liczne wyjazdy seniorów na wycieczki. Jest osobą towarzyską, empatyczną, zawsze gotową do pomocy.

14. Halina Nowak
Udało się jej zrealizować dziecięce marzenie o pracy w służbie zdrowia. Po skończeniu liceum medycznego w Jaworznie przez wiele lat pracowała jako pielęgniarka w chrzanowskich przychodniach (m.in. w Stelli i Fabloku) oraz na oddziale chirurgicznym szpitala. Od ponad dwudziestu lat stoi na czele Regionalnego Stowarzyszenia Diabetyków w Chrzanowie. Integruje środowisko osób chorych na cukrzycę. Jako prezes i edukator diabetyczny organizuje pomiary poziomu cukru, prelekcje, konferencje naukowe, wczasy i wycieczki oraz pisze granty. Była także głosem środowiska w Krakowie i Warszawie, działając w Krakowskim Forum Organizacji Społecznych i Komisji ds. Osób Niepełnosprawnych przy urzędzie marszałkowskim, Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Krakowie oraz Wspólnotą Roboczą Związków Organizacji Socjalnych w Warszawie. Na sercu leży jej zwłaszcza profilaktyka cukrzycy skierowana do najmłodszych, by mogli uniknąć tej przewlekłej choroby. Swoimi organizatorskimi zdolnościami dzieliła się też, działając w Stowarzyszeniu Uniwersytet Trzeciego Wieku w Chrzanowie.

15. Roman Żbik
Emerytowany, długoletni dyrektor Chrzanowskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. Od 2002 roku do 2015 roku był przewodniczącym Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych w Woli Filipowskiej, a wcześniej także wiceprzewodniczącym Zarządu Fundacji Budowy Szpitala w Chrzanowie. Działał w Radzie Miejskiej w Krzeszowicach. Mieszka w Woli Filipowskiej. Aktywnie działa na rzecz lokalnej społeczności, inicjuje wiele działań z zakresu turystyki, sportu i kultury. Działając w Stowarzyszeniu Inicjatyw Społecznych zorganizował ponad sześćdziesiąt różnego rodzaju imprez. Jedną z najważniejszych, odbywających się cyklicznie, jest Rekreacyjny Rajd Szlakami Zabytków Ziemi Krzeszowickiej i Sąsiadów. Co rok uczestniczą w nim setki osób z całej okolicy. Zainicjował też Gminny Festiwal Pieśni Patriotycznej. Dzięki niemu na koncerty z okazji Dnia Kobiet do Woli Filipowskiej przyjeżdżali tacy artyści jak: Alosza Awdiejew, Zbigniew Wodecki, Andrzej Sikorowski i inne znane postaci świata kultury.

KATEGORIA KULTURA
– za twórczy wkład w rozwój lokalnej kultury i jej promocję (twórca, działacz, animator)

16. Piotr Ciuła
Zamiłowanie do muzyki przejął po ojcu. Organistą w libiąskim kościele św. Barbary został zaraz po skończeniu technikum, trzydzieści lat temu. Obecnie z zaangażowaniem gra na 44-głosowych organach, największych między Krakowem i Katowicami. Jest animatorem życia muzycznego w regionie, założycielem i dyrygentem chóru Canticum Canticorum oraz organizatorem chórów Canticorianie i Arka Ciułego. To pomysłodawca wielu imprez muzycznych oraz konferansjer. Między innymi w tej drugiej roli występuje w trakcie libiąskich biesiad patryiotycznych i Powiatowego Dnia Seniora. Od dwudziestu lat organizuje dla dzieci i młodzieży z powiatu chrzanowskiego wakacyjne obozy, połączone z warsztatami muzycznymi. Niedawno objął także dyrygenturę kopalnianej orkiestry dętej. Zawsze stara się być ambasadorem powiatu. Dostał wiele wyróżnień, w tym Odznakę Honorową Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla kultury polskiej”. Rok temu został Zasłużonym dla Powiatu Chrzanowskiego.

17. Jarosław Kisiński
W 1986 r. założył razem z Leszkiem Nowakiem zespół Sztywny Pal Azji, który od początku kojarzył się z Chrzanowem, a co za tym idzie – promował to miasto. Dzisiaj jest ono znane w Polsce właściwie tylko dzięki Sztywnym, bo przecież Fablok upadł, a hasło reklamowe „Moja babiczka pohazi z Chrzanowa” to już stare dzieje. Jarosław Kisiński to gitarzysta, współtwórca muzyki i autor tekstów. Bo w dużej mierze właśnie słowa sprawiły, że przykładowo „Nasze reggae” z prostym, ale jakże wymownym refrenem: „Nie wolno wznosić się za wysoko”, stało się w 1986 r. hymnem Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie. Z kolei „Wieża radości, wieża samotności” znalazła się na szczycie „Polskiego Topu Wszech Czasów” radiowej Trójki. Jarek Kisiński mieszka obecnie w Chrzanowie, więc często można go spotkać, jak spacerkiem idzie z osiedla Południe do centrum. Stara się również promować talenty muzyczne, czego dowodem choćby reaktywowana w odmłodzonym składzie grupa Woyzeck.

18. Teresa Majewska
Zespół Pieśni i Tańca Krakowiaczek to dla Teresy Majewskiej całe życie, bo też kawał swojego życia poświęciła, by pokazać, że chęci i upór mogą zaowocować taką oto sytuacją, iż grupa ta jest już rozpoznawalna nie tylko w województwie, nie tylko w Polsce, ale na świecie. Determinacja i jeszcze raz determinacja plus zdobywanie wiedzy i umiejętności. Gdy Teresa Majewska zaczynała formować Krakowiaczka, było bardzo ciężko, ponieważ dzieci na ogół uważały, że ludowe tańce to obciach. Dzisiaj wiedzą, że występowanie w tym zespole to niebywały prestiż, ale też niepowtarzalna okazja, by poznać inne kraje, nawiązać znajomości. To nieoceniony wkład Teresy Majewskiej w promowanie i wydobywanie z zapomnienia kultury naszych przodków. Aby móc profesjonalnie prowadzić zespół, ukończyła studium taneczne z zakresu tańca ludowego. Uczestniczyła też w warsztatach i seminariach folklorystycznych. Za swoją działalność otrzymała m.in. odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

19. Karol Mroziewski
Jego nazwisko to znak firmowy. Fotografem jest nie tylko z zawodu. To pasja, której poświęca każdą chwilę. Od 1989 roku pracuje w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Trzebini, jako nauczyciel, popularyzując wśród młodzieży między innymi fotografię solarną. Dzięki jego zaangażowaniu, wielu wychowanków zainteresowało się nią także zawodowo. Ma na koncie wiele wystaw, zakończonych sukcesem, między innymi „Nowy Jork w Młoszowej”, realizowaną w ramach projektu „Bliżej Ameryki” czy wystawę poświęconą wydarzeniom związanym ze śmiercią Jana Pawła II pt. „Cząstka w całości”. Wielokrotnie udowodnił, że jeśli się chce, to można zrealizować niejedno przedsięwzięcie z zerowym budżetem. Karol Mroziewski jest laureatem Nagrody Artystycznej Powiatu Chrzanowskiego za całokształt osiągnięć oraz dokonania w zakresie upowszechniania kultury czy nagrody rektora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w konkursie fotograficznym „Skarby Małopolski”. Jego współpracownicy i uczniowie cenią go nie tylko za wiedzę i doświadczenie, ale również entuzjazm, wysoką kulturę osobistą i bezinteresowną pomoc.

20. Waldemar Rudyk
Dyrektorem chełmeckiego ośrodka kultury jest przeszło 20 lat. Pomaga młodym artystom, propaguje wszelkie formy sztuki, dbając o lokalną tożsamość pieczołowicie kolekcjonując informacje i rzeczy zaświadczające o przeszłości gminy, w której żyje. To on sprawuje kuratelę nad miejscowym muzeum – Domem Baty. Robi wszystko, by jego zbiory nieustannie się powiększały. Pewnie dlatego do muzeum zjeżdżają ludzie z całego świata. Jak sam mówi: „Moi współpracownicy śmieją się, że ten kto przyjdzie po mnie do ośrodka, będzie trzy lata wynosił i sprzątał to, co naznosiłem”. Jednocześnie powtarza, że właśnie bez ludzi, z którymi współpracuje na co dzień, nie osiągnąłby nic. To jeden z nielicznych dyrektorów dużych placówek, który bez trudu chwyta za pędzel, wiertarkę, miotłę czy mopa. Jest społecznikiem, animatorem, organizatorem wielu wystaw, które miejscową galerię Epicentrum rozsławiły na całą Polskę, współtwórcą imprez charytatywnych. Jest też, a może przede wszystkim, artystą. Każdą wolną chwilę spędza na plenerach czy wystawach, prezentując swoje instalacje przestrzenne. Rudyk to prawdziwy człowiek – orkiestra.

KATEGORIA SPORT
– za wybitne osiągnięcia służące rozwojowi lokalnego sportu i rekreacji (sportowiec, trener, działacz, organizator)

21. Adam Babicz
Jeśli Chrzanów, to oczywiście piłka ręczna. Jeśli najbardziej utytułowany w ostatnim ćwierćwieczu szczypiornista rodem z Chrzanowa, to bez wątpienia Adam Babicz. Wychowanek Miejskiego Towarzystwa Sportowego Chrzanów ma na koncie srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski zdobyty w barwach Zagłębia Lubin oraz brąz wywalczony z zespołem Stali Mielec. Z drużyną z województwa dolnośląskiego grał w elitarnej Lidze Mistrzów, gdzie miał okazję mierzyć się z najlepszymi ekipami w Europie. Z zespołem Azotów Puławy zdobył trzecie miejsce w Final Four Pucharu Polski oraz awansował do półfinału Challenge Cup. Udanymi występami zdobył uznanie trenerów młodzieżowych reprezentacji kraju oraz kadry Polski B, w barwach której wystąpił ośmiokrotnie. Obecnie jest czołową postacią grającego w Superlidze Chrobrego Głogów. Kto wie, może już wkrótce 29-letni rozgrywający otrzyma powołanie do pierwszej reprezentacji narodowej? Adam Babicz pokazał młodym szczypiornistom z Chrzanowa, że dzięki solidnej pracy oni też mogą w przyszłości rywalizować z najlepszymi w kraju.

22. Jacek Cyzio
Piłkarz rodem z Libiąża toczy boje z zawodnikami słynnej FC Barcelony oraz strzela gole nie mniej znanemu Manchesterowi United, dowodzonemu przez legendarnego Alexa Fergusona. Wychowanek libiąskiego Górnika był częścią zespołu, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiego futbolu – Legii Warszawa. W pierwszej połowie lat 90. w Libiążu i nie tylko, każdy chciał być jak Jacek Cyzio. W 1991 roku razem z Legią dokonywał niebywałych, jak na realia polskiej piłki klubowej, rzeczy. W ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharów wprawili w osłupienie całą futbolową Europę, eliminując m.in. włoską Sampdorię Genua, która kilka miesięcy później została mistrzem Italii, a w kolejnym roku wystąpiła w finale Ligi Mistrzów. Sposób na Legionistów znalazł dopiero w półfinale Manchester United. Jednego z goli angielskiej ekipie strzelił wówczas właśnie Jacek Cyzio, który zagrał także na słynnym Old Trafford. W barwach Legii zdobył dwa razy Puchar Polski. Libiążanin ma na koncie także tytuł mistrza Turcji wywalczony z Trabzonsporem. Z Pogonią Szczecin wywalczył zaś wicemistrzostwo Polski.

23. Kazimierz Noworyta
Sprawił, że o trzebińskim tenisie stołowym usłyszał cały kraj. Jest współzałożycielem klubu sportowego Opoka Trzebinia. Od początku jego istnienia pełni funkcję trenera pierwszego zespołu, a od 2007 r. także i prezesa. Gdyby nie jego determinacja i ogromna pasja, zapewne dzisiaj nikt nie mówiłby o fantastycznych sukcesach Opoki. W 2007 r. prowadzona przez niego drużyna odnosi historyczny sukces, awansując do ekstraklasy. Było to jednak zaledwie preludium do tego, co zdarzyło się niespełna rok później. Opoka zdobywa wówczas brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski w tenisie stołowym. Trzebiński klub ma na koncie trzy brązowe medale Pucharu Polski i trzecie miejsce w Superpucharze Polski w 2008 r. Zawodnicy Opoki zdobyli także złoto mistrzostw Polski w deblu i cztery brązowe medal mistrzostw Polski w grach indywidualnych. Kazimierz Noworyta ma wielki udział w osiągnięciach reprezentacji Polski niepełnosprawnych. Jego wychowanek Kamil Bałuszek to mistrz Polski, wicemistrz Europy i wicemistrz świata z 2012 r. Dwa lata później trenowana przez niego Dorota Nowacka wywalczyła dwa srebrne medale mistrzostw świata w Pekinie.

24. Paweł Raj
Gdy w 1999 roku zakładał Parafialny Uczniowski Klub Sportowy Trzebinia i działającą w nim sekcje unihokeja, pewnie niejeden patrzył na ten pomysł z przymrużeniem oka. Dziś nikt już w ten sposób się nie zachowa. Raz, że ta dyscyplina sportu staje się coraz bardziej popularna. Dwa, że przez te kilkanaście lat, dzięki Pawłowi Rajowi, Trzebinia stała się jednym z najważniejszych i najsilniejszych w kraju ośrodków szkolenia młodych  unihokeistów i unihokeistek. Jednym słowem, decyzja podjęta przed szesnastoma laty okazała się strzałem w dziesiątkę.
Dziewczęta grające w PUKS zdobyły już dziesięć medali młodzieżowych mistrzostw Polski. Klub regularnie dostarcza zawodniczki do reprezentacji Polski, zarówno młodzieżowych jak i seniorskiej. Co ważne odgrywają one w kadrach narodowych bardzo ważne role.
Bez cienia wątpliwości ojcem tych sukcesów jest Paweł Raj, będący jednocześnie prezesem i trenerem PUKS. Odpowiada bezpośrednio i za szkolenie sportsmenek, i musi zadbać o wszelkie kwestie organizacyjno-finansowe.

25. Adam Smyk
O kajakarstwie wie praktycznie wszystko. Jest ceniony w gronie trenerów i działaczy za fachowość. Od wielu lat trenuje zawodników Miejskiego Klubu Sportów Wodnych w Trzebini. Od niedawna godzi role szkoleniowca i prezesa.
Motywuje zawodników, szuka sponsorów, nie szczędzi czasu i sił, by wychować kolejne zastępy młodych sportowców.
Najlepsi zdobywają potem medale na najbardziej prestiżowych imprezach (mistrzostwa świata i Europy, Puchar Świata) w barwach innych klubów. Podkreślają jednak zawsze jego rolę w ukształtowaniu charakteru i sportowych umiejętności. Miał szczęśliwą rękę do szlifowania sportowych talentów. Wychował kilku olimpijczyków. W tym Michała Gajownika, uczestnika igrzysk w Sydney w 2000 roku (zginął w wypadku samochodowym). Z jego inicjatywy nad Chechłem  rozgrywany jest poświęcony mu memoriał. Po dwóch latach treningów nad trzebińskim zalewem namówił do wyjazdu do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wałczu Piotra Kuletę. W 2012 roku popłynął on na olimpijskim torze w Londynie. Ma szansę uczestniczyć w igrzyskach w Rio de Janeiro.  Sportowe laury osiągali też inni podopieczni, m.in. Mariusz Kruk i Dawid Kuleta.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGarść faktów i mitów o wojnie w Wietnamie
Następny artykułWziąłem udział w ceremonii ayahuasca w sercu amazońskiej dżungli