A A+ A++

Po stronie rosyjskiej jest cały czas opór; Rosja dopuszcza się niedopuszczalnych działań: brak zwrotu wraku i czarnej skrzynki Tu-154 M – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki, pytany o wyemitowany 11 kwietnia film przedstawiający ustalenia raportu końcowego podkomisji smoleńskiej.

CZYTAJ TAKŻE:

— Tak działały elity III RP! Wstrząsający tekst prof. Krasnodębskiego z 2010 r. o nagonce na prezydenta Lecha Kaczyńskiego: „Już nie przeszkadza”

— PEŁNA filmowa relacja z prac podkomisji: „Nie ma wątpliwości, że na tragedię złożył się szereg świadomych działań”. SPRAWDŹ

— Jakie będą kolejne kroki Polski ws. katastrofy smoleńskiej? Prof. Krasnodębski: „Jeżeli raport będzie z takimi konkluzjami jak film…”

— Co wydarzyło się 10 kwietnia? Macierewicz: Rzeczywistą przyczyną katastrofy była eksplozja. Piloci nie popełnili żadnego błędu

Film z ustaleń podkomisji smoleńskiej

W zeszłą sobotę, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej, Telewizja Republika jako pierwsza wyemitowała film przedstawiający ustalenia raportu końcowego podkomisji smoleńskiej, którą kieruje b. szef MON, poseł PiS Antoni Macierewicz. Z ustaleń ma wynikać, że do katastrofy polskiego Tu-154 M 10 kwietnia 2010 r. doszło w wyniku wybuchów w kadłubie i skrzydle samolotu, a nie zderzenia maszyny z drzewem.

Premier w piątek na konferencji prasowej, pytany o ten film, odparł, go obejrzał.

I uważam, że wraz raportem (podkomisji), który wkrótce będzie pokazany, stanowi on niezwykle ważny dokument w tej pracy przy wyjaśnieniu naszej narodowej tragedii sprzed ponad jedenastu lat

— powiedział.

Konkretne wyliczenia ekspertów

Zdaniem Morawieckiego, „każdy, komu leży na sercu dobro Polski, musi, powinien pochylić się nad każdym najdrobniejszym faktem, nad analizą, która została przedstawiona w raporcie” podkomisji smoleńskiej.

Są tam przedstawione pewne bardzo konkretne wyliczenia oparte o najsłynniejsze instytuty badawcze z całego świata

— wskazał premier.

O instytut amerykański NIAR, czyli instytut, który zajmuje się katastrofami lotniczymi, bada okoliczności katastrof lotniczych oraz sprawdza prawdopodobieństwo różnego rodzaju scenariuszy

— mówił szef polskiego rządu

Prócz tego również – jak dodał – w dwóch innych krajach zachodnioeuropejskich dokonywano bardzo drobiazgowych analiz, wyliczeń związanych z trajektorią lotu samolotu Tu-154 M”.

I najwyższej klasy światowi fachowcy zostali włączeni w te prace przez komisję, która zajmowała się wyjaśnieniem

— powiedział Morawiecki.

Opór po stronie Rosji

Niestety – jak ocenił – „po stronie Federacji Rosyjskiej cały czas jest opór i karygodne, wołające o pomstę do nieba działanie o charakterze niedopuszczalnym, a mianowicie brak zwrotu wraku, brak zwrotu oryginalnej czarnej skrzynki”.

To nie pozwala postawić nam jeszcze kilku dodatkowych pytań, albo wyjaśnić dodatkowo pewnych kwestii, które gdyby strona rosyjska miała czyste sumienie, to z całą pewnością mogłaby przekazać te dwa dowody rzeczowe, tamtejszej narodowej tragedii, która nas wszystkich spotkała

— podkreślił premier.

Szef rządu dziękował też wszystkim członkom podkomisji oraz jej przewodniczącemu.

Za tak ciężką, trudną pracę przy tak dramatycznych okolicznościach, pracę wyjaśniającą, pracę przybliżającą nas do prawdy, w tym jakże dramatycznym, tragicznym wydarzeniu, jakim była katastrofa smoleńska sprzed ponad 11 lat

— powiedział Mateusz Morawiecki.

W latach 2010-2011 katastrofę smoleńską badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przewodniczącym był ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie komisja Millera stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Komisja podkreślała, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

W lutym 2016 r. przy MON została powołana podkomisja do ponownego zbadania katastrofy, której ustalenia przeczyły tej tezie. Z raportu technicznego opublikowanego w kwietniu 2018 r. wynikało, że samolot Tu-154M został zniszczony wskutek eksplozji.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAlexander Richardson i Gijs Leemreize skreśleni z wyścigów
Następny artykułŁKS Łódź – Arka Gdynia [RELACJA NA ŻYWO]