A A+ A++

 – Za nami bardzo trudny czas – mówi Jadwiga Zagert, dyrektorka Bydgoskiego Biura Finansów Oświaty. To instytucja, która przygotowuje wynagrodzenia dla ponad 7 tys. pracowników oświaty w mieście. Na przełomie roku telefony na biurkach zatrudnionych tu księgowych dzwoniły nieustannie. – Każdy z nas odbierał po kilkaset telefonów dziennie, mnóstwo dyrektorów nie rozumiało zasad “Polskiego ładu”. Mieli problem z interpretacją przepisów – mówi Zagert. – A wynagrodzenia musiały być 3 stycznia na kontach. Mieliśmy problem z uzyskaniem danych, nie dostaliśmy szczegółowych wytycznych, otrzymywaliśmy sprzeczne informacje. Na infolinii Krajowej Administracji Skarbowej czekaliśmy po dwie godziny na połączenie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwiąteczne ozdoby zniknęły już z rynku
Następny artykułOrkan Nadia dotarł nad powiat biłgorajski