- Niemiecki rolnik wraz z żoną mieli przymuszać do ciężkiej pracy Polaków za niewielkie pieniądze. Sprawę opisuje gazeta „Schwaebisches Tagblatt”
- Polacy mieli dostawać tygodniówki w wysokości 25 euro i pracować przez 20 godzin na dobę. „Dopóki nie zostanie się skazanym, jest się niewinnym” – mówi Niemiec
- Właściciel niemieckiego gospodarstwa był wielokrotnie karany m.in. za niepłacenie podatków, znęcanie się nad zwierzętami i zatrudnianie pracowników na czarno
Handel ludźmi albo przymuszanie do pracy w celu zarobkowym – to główny zarzut z aktu oskarżenia wobec rolnika z wioski Daetzingen (powiat Boeblingen) niedaleko Stuttgartu oraz jego byłej żony, którzy stanęli przed sądem krajowym w Stuttgarcie. W latach 2008-2011 mieli oni zmuszać pracowników sezonowych z Polski do ciężkiej pracy w gospodarstwie w uwłaczających warunkach i za głodowe stawki. Sprawę, którą po wielu odroczeniach zajmuje się teraz sąd krajowy w Stuttgarcie, opisuje gazeta „Schwaebisches Tagblatt”.
Według gazety parze, która zachowuje milczenie na temat stawianych jej zarzutów, grozi do dziesięciu lat więzienia. W kręgach prawnicz … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS