A A+ A++

Najpierw głównie linie wyznaczające pasy ruchu, po nich przejścia dla pieszych, a na końcu koperty. W Poznaniu trwa pozimowe malowanie nowego oznakowania. Odbywa się głównie nocą, by nie generować utrudnień w ruchu.

By można było prowadzić takie prace, muszą być odpowiednie warunki pogodowe: temperatury powyżej zera, niska wilgotność i brak opadów. Dlatego zazwyczaj zaczynają się one nie wcześniej niż w maju, bo dopiero wtedy robi się wystarczająco ciepło i sucho.

„W tym roku malowania rozpoczęto od rejonu Antoninka” – informuje Zarząd Dróg Miejskich. – „Obecnie prace prowadzone są na głównych trasach i dojazdach w stronę centrum, np.: na ul. Małe Garbary, Solnej, Strzeszyńskiej, ulicach na Chwaliszewie, al. Niepodległości i tam gdzie kończą się remonty, jak na ul. Książęcej lub Wyzwolenia. Kolejne będą ulice na bardziej oddalonych osiedlach, a potem ścisłe centrum (gdy pogoda będzie jeszcze lepsza). Przy czym w pierwszej kolejności malowane są linie, a następnie przejścia dla pieszych i koperty”.

Prace odbywają się głównie w nocy, by nie powodować dodatkowych utrudnień w ruchu, jednak w razie konieczności będą prowadzone także w dzień. Ich koszt wyceniono na 3,2 miliona złotych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy organizacja Igrzysk Europejskich się opłaca?
Następny artykułPosłowie KO złożyli wniosek ws. Barbary Nowak. „Po prostu pomiatają drugim człowiekiem”